Puchar Ligi Angielskiej wkroczył w decydującą fazę. We wtorek, 24 stycznia rozegrano pierwsze spotkanie półfinałowe pomiędzy Newcastle United i Southampton. Faworytem była pierwsza z drużyn. Ostatecznie piłkarze Eddiego Howe'a triumfowali 1:0, ale rywale nie zamierzali się poddawać i również stworzyli kilka groźnych akcji. Bohaterem spotkania został Joelinton, zdobywca jedynej bramki. Po drodze zaliczył jednak kosmiczne pudło.
Lepiej spotkanie rozpoczęli zawodnicy Newcastle. Wywierali presję i stwarzali zagrożenie pod bramką rywali. Szczególnie błyszczał Joelinton. Pomocnik trafił nawet do siatki w pierwszej połowie, ale sędzia Stuart Attwell słusznie dopatrzył się zagrania ręką.
W drugiej odsłonie rywalizacji piłkarze Newcastle znów atakowali, ale na potęgę marnowali okazje. Najlepiej świadczy o tym akcja z 53. minuty. Sven Botman podał w pole karne do niepilnowanego Joelintona. Piłka odbiła się jeszcze po rykoszecie od jednego z zawodników Southampton i wpadła prosto pod nogi Brazylijczyka. Ten z bliskiej odległości fatalnie spudłował i strzelił wysoko nad poprzeczką.
Joelinton był zażenowany pomyłką. Wymownie spuścił głowę w dół. Z kolei radości nie kryli kibice Southampton, którzy zaczęli świętować pudło rywala. Brazylijczyk nie rozpamiętywał długo straconej akcji i już w 73. minucie dopiął swego. Tym razem po niskim dośrodkowaniu Alexandra Isaka strzelił gola, który okazał się kluczowy dla dalszych losów rywalizacji.
W ostatnim czasie o Joelintonie było głośno. W połowie stycznia został zatrzymany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Przed sądem ma stawić się 26 stycznia. Kibice nawiązali do tego incydentu także przy okazji pudła Brazylijczyka w meczu z Southampton. Pod wideo, na którym zarejestrowano nieudany strzał, pojawiło się mnóstwo komentarzy, jakoby piłkarz był pijany także na boisku.
Pierwszy z dwóch meczów półfinałowych pomiędzy Newcastle a Southampton zakończył się wynikiem 1:0. W końcówce szanse na wyrównanie mieli jeszcze piłkarze Nathana Jones'a, ale po weryfikacji VAR sędzia dopatrzył się zagrania ręką. Na boisku w ostatnich minutach pojawił się również Jan Bednarek. Polak skrócił wypożyczenie do Aston Villi i wrócił do macierzystego klubu, by wzmocnić defensywę. Southampton skomplikowało sobie sytuację nie tylko w Pucharze Ligi Angielskiej, ale również w Premier League. Znajdują się na ostatnim, 20. miejscu z dorobkiem 15 punktów. Do bezpiecznej strefy tracą zaledwie dwa punkty.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Mecz rewanżowy pomiędzy Newcastle i Southampton odbędzie się we wtorek 31 stycznia. Początek o godzinie 21:00. Natomiast w drugim półfinale zmierzą się Manchester United z Nottingham Forest.