Manchester City drży przed hitem Premier League. Gwiazda ma "problemy osobiste"

Pep Guardiola poinformował na konferencji prasowej, że Kevin De Bruyne nie trenował z zespołem przez "problemy osobiste". Trener Manchesteru City może mieć problem przed hitowym starciem z Tottenhamem w następnej kolejce Premier League.

Manchester City nowy rok rozpoczął od dwóch zwycięstw przeciwko Chelsea, ale później przegrał 0:2 z Southampton w Pucharze Ligi Angielskiej i 1:2 z Manchesterem United w meczu ligowym. Zespół Pepa Guardioli musi się odbudować, by mieć jeszcze szansę na dogonienie Arsenalu w tabeli Premier League. A to może nie być łatwe, ponieważ ich kolejnym rywalem jest Tottenham. 

Zobacz wideo MŚ w piłce ręcznej. Bartłomiej Bis po awansie: Jeśli od początku nie będziemy na sto procent, to Hiszpanie nas rozjadą

Kevin De Bruyne nie trenował z Manchesterem City. "Problemy osobiste" przed meczem z Tottenhamem

We wtorek angielskie media obiegła informacja o absencji Kevina De Bruyne na treningu Manchesteru City. Belg rozegrał 90 minut przeciwko Manchesterowi United i to on asystował przy bramce Jacka Grealisha. Przez całe spotkanie wydawało się, że jest w pełni zdrowy, więc jego nieobecność na treningu była szokująca. Zwłaszcza że jego drużynę czeka niezwykle trudny mecz.

Kibiców na konferencji prasowej uspokoił jednak Pep Guardiola. - Kevin miał osobiste problemy i dlatego nie trenował. Dziś już wrócił - poinformował Hiszpan po wtorkowym treningu. 

Z pewnością powrót De Bruyne ucieszył Guardiolę. Szkoleniowiec jest znany z częstego dokonywania rotacji w wyjściowym składzie, ale belgijskiego pomocnika dotyczy to rzadko. W tym sezonie wystąpił w 25 spotkaniach, w których strzelił trzy gole i zaliczył aż 16 asyst. Wraz z Erlingiem Haalandem tworzy duet najważniejszych piłkarzy Manchesteru City i prawdopodobnie wystąpi przeciwko Tottenhamowi. Większy problem Guardiola ma z pozycją obrońcy. Ruben Dias i John Stones dopiero wracają po kontuzjach. Nie wiadomo, czy będą w pełni gotowi na mecz z Tottenhamem. W poprzednich spotkaniach hiszpański szkoleniowiec korzystał z duetu Nathan Ake i Manuel Akanji, którzy do tej pory częściej odgrywali rolę rezerwowych. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Mecz Manchester City - Tottenham zaplanowano na godzinę 21:00, w czwartek 19 stycznia. Gospodarze po 18 meczach ligowych mają na koncie 39 punktów, czyli osiem mniej niż pierwszy Arsenal. Tottenham jest piąty i podczas 19 meczów zgromadził 33 punkty. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.