Kamil Piątkowski do RB Salzburg trafił w lipcu 2021 roku z Rakowa Częstochowa. Jego kariera w Austrii nie potoczyła się jednak zbyt dobrze i do tej pory rozegrał w klubie jedynie 20 spotkań. W tym sezonie tylko cztery razy pojawiał się na boisku, a klub zdecydował się nie wystawiać go nawet w sparingu z Bayernem Monachium z powodu potencjalnego transferu. Media informowały, że Piątkowski może zostać zawodnikiem KAA Gent, w ramach półrocznego wypożyczenia. Teraz okazuje się, że powróciła możliwość transferu do Premier League.
"Salzburger Nachrichten" informuje, że Kamil Piątkowski nie zostanie piłkarzem KAA Gent, ponieważ prowadzi rozmowy z Leicester City. Do finalizacji transferu pozostało jedynie uzyskanie porozumienia między klubem a zawodnikiem. Przenosiny do Anglii mają być kwestią czasu.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Drużyna Brendana Rodgersa zmaga się z dużymi kłopotami w defensywnie i stąd zainteresowanie Polakiem. W tym sezonie Premier League Leicester straciło aż 33 bramki i tylko trzy zespoły wypadają od nich gorzej. W ostatnim meczu ligowym przeciwko Nottingham Forrest na środku obrony zagrali Wout Faes i Daniel Amartey, a zespół stracił dwa gole. Ponadto kontuzjowany jest kapitan drużyny Jonny Evans, a klub zastanawia się nad sprzedażą Caglara Soyuncu i Jannika Vestergaarda.
Dla Piątkowskiego słaba dyspozycja drużyny Brendana Rodgersa stworzyłaby możliwość na wskoczenie do podstawowego składu. Leicester zajmuje dopiero 15. miejsce w lidze i zgromadziło jedynie 17 punktów. Od strefy spadkowej mistrzów Anglii z sezonu 2015/16 dzieli tylko dwa punkty.
W obecnym sezonie Kamil Piątkowski odgrywał w zespole z Salzburga marginalną rolę. Zagrał jedynie trzy mecze w austriackiej Bundeslidze i jeden w Pucharze Austrii. Łącznie uzbierał zaledwie 268 minut. Jego kontrakt z klubem obowiązuje do czerwca 2026 roku, a portal Transfermarkt wycenia go na pięć milionów euro.