To koniec piłki nożnej, jaką znamy. Premier League planuje rewolucyjne zmiany

W trakcie meczu piłkarskiego gra się coraz krócej, a tak wielu doliczanych minut jeszcze nie było - wynika z wyliczeń serwisu Opta. Te statystyki pokazują, że futbol cały czas się zmienia. Dlatego też Premier League zamierza wprowadzić długo wyczekiwaną rewolucję w świecie futbolu.

Mistrzostwa świata w Katarze pokazały, że FIFA dostrzega problem "kradzieży" czasu przez piłkarzy. Obrazki, kiedy zawodnicy długo celebrują gola lub ociągają się z wykonywaniem stałych fragmentów gry, są doskonale znane kibicom. Dlatego też podczas mundialu sędziowie doliczali rekordowo wiele minut. To rozwiązanie trochę mijało się z celem, bo mecz tylko się przedłużał, a efektywnej gry nie było wiele więcej. Premier League także widzi ten problem i zamierza przeprowadzić prawdziwą rewolucję w czasie gry. 

Zobacz wideo Nowy trener Projektu Warszawa wbija szpilę byłemu? "Poprawiła się komunikacja między trenerem sztabem a zawodnikami"

Rewolucja w piłce nożnej. Premier League chce zatrzymywania czasu i 60-minutowych meczów

Analitycy serwisu Opta policzyli, że mecze Premier League trwają dłużej niż kiedykolwiek wcześniej, mimo to kibice widzą piłkę w grze najkrócej w całej historii pomiarów, czyli od 11 sezonów. Średni mecz najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii w tym sezonie trwał 98 minut i sześć sekund, ale piłka była w grze tylko przez 54 minuty i 53 sekundy (najkrócej w historii badań), czyli przez zaledwie 55,9 proc. meczu.

Premier League postanowiła podjąć zdecydowane kroki, aby poprawić jakość spotkań i zwiększyć przejrzystość w kwestii długości meczu. Nowy szef sędziów Howard Webb wkrótce ma spotkać się z przedstawicielami wszystkich klubów ligi, aby omówić tę kwestię.

Jedną z najpoważniejszych opcji branych pod uwagę jest wprowadzenie 60-minutowego czasu gry z zegarem odliczającym upływające sekundy. Zegar miałby zatrzymywać się podczas przerw w grze. Podmiotem dyskusji będzie to, co należy uznać za przerwę w grze. Dlatego podczas rozmów zostanie ustalone, czy należy do tego zaliczać też rzuty bramkowe i autowe, czy tylko momenty sprawdzania sytuacji przez VAR, kontuzji i celebrację zdobytych bramek.

Szymon MarciniakTransfer Marciniaka? Realne. "Muszą dostać zgodę od naszego prezesa"

- Nadszedł czas na przejrzystość w piłce poprzez wprowadzenie zegara odliczającego, aby widzowie mogli zobaczyć, ile czasu zostało. To nie powinno być tajemnicą narodową. Nie mówię, że zegar powinien być zatrzymywany za każdym razem, ale w sytuacjach, które powodują największe opóźnienia - celebracji bramek, zmian, rzutów karnych, kontuzji i obecnie również kontroli VAR - powiedział David Dein, były wiceprezes Arsenalu i ambasador FA oraz Premier League w rozmowie z "The Times".

Webb chciałby również większej przejrzystości VAR. Kibice oglądający mecze w TV mieliby możliwość usłyszenia komunikacji między arbitrami. 

Anglicy chcą rewolucji, a FIFA jest zadowolona z rozwiązania stosowanego w Katarze

W środowisku piłkarskim od dawna stawiane jest pytanie, dlaczego w innych sportach można zatrzymywać czas, a w piłce nożnej ciągle go doliczamy? Oczywiście nie wszyscy są zwolennikami zatrzymywania czasu, ale głosy poparcia w ostatnich latach wydają się coraz głośniejsze. Czy rzeczywiście dojdzie do zmian? Trudno powiedzieć, gdyż FIFA na razie jest zadowolona z tego, jak wyglądała "walka z kradzieżą czasu" przez piłkarzy podczas mundialu w Katarze. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

- Opinie były pozytywne, zwłaszcza publiczności na stadionie. Nie było żadnych negatywnych reakcji ze strony ludzi, których spotkałem. Ważne jest, żeby zaoferować widzom na stadionie i tym, którzy oglądają w telewizji, dobrą rozrywkę - powiedział szef sędziów FIFA Pierluigi Collina, cytowany przez "Daily Mail". Te słowa mogą wskazywać, że światowa federacja nie jest zbyt chętna na bardziej dogłębne zmiany.

"Nie tęsknić za Lewandowskim". Hiszpańskie media reagują

Więcej o: