W środowy wieczór rozegrane zostały cztery spotkania 19. kolejki Premier League. Tottenham mierzył się z Crystal Palace w celu utrzymania dystansu do najlepszej czwórki, które daje awans do Ligi Mistrzów, a West Ham Łukasza Fabiańskiego grał z Leeds, chcąc przełamać serię pięciu porażek z rzędu w lidze. Dodatkowo Aston Villa z Mattym Cashem w składzie rywalizowała z Wolverhampton, a Southampton z Nottingham Forrest.
Tottenham przystępował do meczu z Crystal Palace po dwóch kolejnych meczach bez zwycięstwa i byli zobligowani do wygranej, żeby nie utracić kontaktu z Manchesterem United, który zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Początek spotkania z podopiecznymi Patricka Vieiry był bardzo spokojny, ale z czasem to gospodarze zaczęli dochodzić do głosu i coraz bardziej zagrażać bramce Hugo Llorisa. Były interwencje francuskiego bramkarza, były niecelne strzały, ale ostatecznie do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
W drugiej połowie Tottenhamowi wystarczyło osiem minut. Wszystko za sprawą dwóch trafień Harry'ego Kane'a. W 48. minucie Bryan Gil podał na lewe skrzydło do Ivana Perisicia, a Chorwat dośrodkował idealnie na głowę napastnika, który trafił do siatki. A pięć minut później Gil posłał prostopadłą piłkę, a Kane ponownie wpakował ją do siatki. Było to odpowiednio 14. i 15. trafienie Anglika w tym sezonie Premier League.
Od tego momentu Tottenham całkowicie kontrolował wydarzenia na boisku i dorzucał kolejne bramki. Matt Doherty w 68. minucie dopadł do bezpańskiej piłki i strzelił na 3:0, a na 4:0 już cztery minuty później trafił Heung-min Son.
Crystal Palace - Tottenham 0:4
Bramki: '48 '53 Kane, '68 Doherty, '72 Son.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
W pozostałych spotkaniach nie brakowało emocji. West Ham starał się, jak mógł, żeby wygrać wreszcie mecz w Premier League. Chociaż drużyna Łukasza Fabiańskiego przegrywała po 25 minutach 0:1, to tuż przed przerwą i zaraz po niej trafienia Lucasa Paquety i Gianluki Scamacci dały prowadzenie. Radość nie trwała długo, bo w 70. minucie polskiego bramkarza pokonał Rodrigo. W końcówce Fabiański dwiema świetnymi interwencjami uratował punkt swojej drużynie.
W 64. minucie na murawie pojawił się Mateusz Klich, jednak nie wpłynął on znacznie na przebieg spotkania (2:2), a po meczu został pożegnany przez kibiców i kolegów z zespołu. Odchodzi z Leeds po ponad pięciu latach i zagra w amerykańskim DC United.
Z kolei Aston Villa z Mattym Cashem w składzie już w 12. minucie przegrywała po fantastycznej indywidualnej akcji Daniela Podence'a. Gospodarze jednak nie odpuszczali i w 78. minucie udało im się doprowadzić do wyrównania po golu Danny'ego Ingsa. Na nic więcej jednak nie było stać piłkarzy Unaia Emery'ego, którzy zanotowali czwarty remis w tym sezonie.
Sytuacja West Hamu United jest coraz bardziej skomplikowana. Ostatnia wygrana w Premier League miała miejsce 24 października. Bilans ostatnich pięciu meczów to cztery porażki i jeden remis. To sprawia, że drużyna znalazła się na 17. miejscu w tabeli z dorobkiem takim samym, jak Everton (15 pkt), który znajduje się już w strefie spadkowej. Wolverhampton przez punkt wciąż znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli. Tottenham natomiast ma tylko dwa punkty straty do Manchesteru United. Całą tabelę obejrzycie poniżej: