Philippe Coutinho reaguje: Pojawiło się wiele kłamstw

Media informowały, że dni Philippe Coutinho w Aston Villi są policzone. Nasilające się plotki, zmusiły piłkarza do stanowczej reakcji. W specjalnym oświadczeniu zaznaczył, że nigdzie się nie wybiera. "Zarówno ja, jak i moja rodzina, jesteśmy tutaj szczęśliwi"" - napisał na Instagramie.

Philippe Coutinho pokazał się z dobrej strony w Liverpoolu i wzbudził zainteresowanie FC Barcelony. Hiszpanie wydali na transfer aż 135 mln euro plus bonusy, ale sprowadzenie piłkarza okazało się pomyłką. Brazylijczyk najpierw został wypożyczony do Bayernu Monachium. Tam spędził sezon 2019/20 i razem z drużyną sięgnął po puchar Ligi Mistrzów. Wydawało się, że forma ofensywnego pomocnika rośnie, ale po powrocie do Katalończyków znów zawiódł. Na początku 2022 roku Barcelona wypożyczyła go do Aston Villi, a pół roku później został wykupiony przez Anglików za kwotę 20 mln euro. Mimo że jego kontrakt jest ważny do 2026 roku, to coraz więcej mówi się o ewentualnym odejściu piłkarza.

Zobacz wideo Polscy sędziowie finału mundialu przywitani na lotnisk

Aston Villa chce się pozbyć Coutinho. Piłkarz zaprzecza doniesieniom. "Wiele kłamstw"

Media donoszą, że Aston Villa próbuje się pozbyć Coutinho. Zwolennikiem jego sprowadzenia był Steven Gerrard. Jednak nowy szkoleniowiec angielskiej drużyny, Unai Emery, nie widzi szans na dalszą współpracę z Brazylijczykiem. Dodatkowo w obecnym sezonie pomocnik notuje fatalne wyniki. W 14 meczach nie zdobył żadnej bramki ani asysty. Opuścił również kilka spotkań z powodu kontuzji uda. Nic dziwnego, że media coraz częściej mówią o możliwym rozstaniu 30-latka z Aston Villą i powrocie do ojczyzny. 

Tym doniesieniom zaprzeczył jednak Coutinho. Brazylijczyk zabrał głos za pośrednictwem Instagrama i podkreślił, że wszelkie informacje o rzekomym transferze mijają się z prawdą.

"W ostatnich kilku dniach widziałem wiele plotek na temat mojej kariery. Pojawiło się wiele kłamstw, dlatego jestem tutaj, żeby to raz na zawsze wyjaśnić. Nigdy nie odbyłem żadnej rozmowy z przedstawicielami klubu na temat tego, że chciałbym odejść. Zarówno ja, jak i moja rodzina, jesteśmy tutaj szczęśliwi, więc nie miałem powodu myśleć o zakończeniu współpracy z Aston Villą. Jedyne, na czym się teraz skupiam, to kontuzja. Chcę ją jak najszybciej wyleczyć i pracuję każdego dnia z całych sił, by znów grać na najwyższym poziomie i pomóc klubowi oraz kolegom z drużyny, osiągnąć nasze cele" - napisał Coutinho. 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Póki co, Brazylijczyk pozostaje piłkarzem Aston Villi. Media donoszą jednak o zainteresowaniu ze strony Corinthians. Drużyna z Ameryki Południowej chce pozyskać go na zasadzie wypożyczenia. To właśnie w ojczyźnie mógłby odbudować formę.

W barwach Aston Villi zawodnik rozegrał łącznie 33 spotkania, w których strzelił zaledwie pięć bramek i zanotował trzy asysty. Niezadowolony ze słabych statystyk Brazylijczyka jest Jamie Carragher. - Coutinho jest cieniem gracza, którego znaliśmy. Wiemy, że nie poradził sobie w Barcelonie, ale jest lata świetlne od tego, kim był - podkreślił były piłkarz Liverpoolu

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.