Dusan Vlahović strzelił siedem goli dla Juventusu w tym sezonie, ale zaniepokoił klubowe władze problemami zdrowotnymi z pachwiną. W związku z tym Massimiliano Allegri miał tuż przed mundialem tylko dwóch zdrowych napastników - Arkadiusza Milika oraz Moise Keana. Serbskiego napastnika we wrześniu skrytykował Claudio Marchisio, były piłkarz Juventusu. - Dusan Vlahović? Od czasu przyjścia do klubu w ogóle nie dorósł - mówił były włoski pomocnik. Czy to koniec związku Vlahovicia z Juventusem? Nie należy tego wykluczać.
Włoski dziennik "Corriere dello Sport" informuje, że Dusan Vlahović mógłby odejść z Juventusu w styczniowym oknie transferowym. Serbskiego napastnika chcą trzy kluby Premier League - Arsenal, Chelsea oraz Manchester United. Każda z tych drużyn ma wspólny mianownik - potrzebuje skutecznego napastnika. Jedynym zdrowym snajperem w Arsenalu jest Eddie Nketiah, a w Chelsea - Armando Broja. Z kolei klub prowadzony przez Erika ten Haga potrzebuje napastnika po rozstaniu z Cristiano Ronaldo.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Włoskie media podają, że Juventus byłby gotów rozstać się z Vlahoviciem, jeżeli otrzyma ofertę wynoszącą co najmniej 90 milionów euro. Darko Ristić, agent serbskiego napastnika nie wyklucza transferu na początku przyszłego roku, co tylko podsyca plotki. Już wcześniej pojawiały się informacje o chęci opuszczenia Juventusu przez Vlahovicia, a jego preferowaną ligą jest właśnie Premier League. Byłaby to dobra informacja dla Arkadiusza Milika, ponieważ wtedy jego jedynym rywalem o miejsce w składzie Juventusu byłby Moise Kean.
Dusan Vlahović dołączył do Juventusu w styczniu tego roku za niecałe 82 miliony euro. Od tego czasu serbski napastnik zagrał w 36 meczach, w których zdobył szesnaście bramek i zanotował cztery asysty. Jego kontrakt z Juventusem jest ważny do końca czerwca 2026 roku.