Chelsea rusza po rewelację mundialu. Angielski klub ma asa w rękawie

Angielskie media poinformowały, że Chelsea pozostaje faworytem w wyścigu po rewelację mundialu - Josko Gvardiola. Klub ze Stamford Bridge chce sprowadzić obrońcę RB Lipsk już latem przyszłego roku.

Josko Gvardiol pozostaje na szczycie listy życzeń Chelsea po tym, jak klub domknął transfer klubowego kolegi Chorwata - Christophera Nkunku. Chociaż londyńczycy jeszcze nie ogłosili pozyskania Francuza, to wszyscy najlepiej poinformowani dziennikarze byli zgodni, że strony doszły do porozumienia i że już latem 25-latek przeniesie się na Stamford Bridge.

Zobacz wideo Rostkowski ocenił finał Marciniaka: Mecz Francja-Argentyna dobrze sędziowany przez Polaka

Transfer Gvardiola będzie dla Chelsea trudniejszy i przede wszystkim droższy. Chorwat ma za sobą fenomenalny mundial, w którym jego kadra zajęła trzecie miejsce, a on należał do najlepszych obrońców turnieju. Poza tym Gvardiolem interesować mają się też Real Madryt i Manchester City, co na pewno nie ułatwi sprawy londyńczykom.

Według brytyjskich źródeł Chelsea jest jednak przekonana, że może wygrać wyścig po piłkarza. Przewagą klubu ze Stamford Bridge ma być fakt, że jego władze są w kontakcie z RB Lipsk i przedstawicielami piłkarza od wielu miesięcy. Fanem piłkarza był już Thomas Tuchel, a jego transferu chce też obecny menedżer - Graham Potter.

Chelsea liderem w wyścigu po Gvardiola

Smaczku sprawie dodaje fakt, że w środę Chelsea ogłosiła, iż jej nowym dyrektorem technicznym został Christopher Vivell. To człowiek, który do niedawna pracował w RB Lipsk i to m.in. on stał za sprowadzeniem do tego klubu Nkunku i Gvardiola. Chorwat gra w RB Lipsk od lata 2021 r., kiedy Niemcy zapłacili za niego Dinamu Zagrzeb około 20 mln euro.

Chelsea musi jednak działać szybko i sprawnie. Po pierwsze, w walce o Gvardiola będzie miała dużą konkurencję. Po drugie, jak we wtorek poinformowały niemieckie media, latem 2024 r. zacznie obowiązywać klauzula odstępnego w umowie Gvardiola. Klauzula, która wynosić będzie aż 120 mln euro, co uczyniłoby z Chorwata najdroższego obrońcę w historii.

Gvardiol w styczniu skończy dopiero 21 lat. W obecnym sezonie zagrał w 19 meczach, strzelił jednego gola. W poprzednich rozgrywkach zaliczył 46 występów, zdobył dwie bramki, miał cztery asysty.

Więcej o:
Copyright © Agora SA