Globalna firma przejmie Man United? Dla niej nie będzie ceny nie do zaakceptowania

Amazon, firma miliardera Jeffa Bezosa, jest zainteresowana kupnem Manchesteru United - informuje "The Athletic".

Glazerowie chcą sprzedać Manchester United jeszcze tej wiosny. Nieżyjący już Malcolm Glazer kupił klub za 790 milionów funtów w 2005 r. Teraz jego potomstwo pragnie otrzymać za MU co najmniej pięć razy większą sumę. Mówi się o kwocie pięciu, a nawet i dziewięciu miliardów funtów. - Choć wielu ekspertów szydzi z tej wyceny, to znaleźli się chętni na zakup. Chodzi o amerykańskie przedsiębiorstwo Amazon.com - donosi "Daily Mirror". 

Zobacz wideo Giroud znów poprowadzi Francję do mistrzostwa?

- Słyszymy, że Manchester może kupić firma Amazon, która posiada prawa do transmisji meczów Premier League. Rzecznik prasowy Amazona jednak odmówił komentarza na temat medialnych spekulacji - dodaje "The Athletic".

Czym jest Amazon?

To amerykańskie przedsiębiorstwo handlowe założone przez Jeffa Bezosa w 1994 roku. Zajmuje się handlem elektronicznym (e-handlem) B2C i prowadzi największy na świecie sklep internetowy. Prestiżowe czasopismo "Forbes" szacowało w 2020 roku majątek Bezosa na ponad 200 miliardów dolarów, z czego większość stanowiły akcje Amazon.com.

Glazerowie mają wrogów

W 2005 roku nieżyjący już Malcolm Glazer, amerykański biznesmen, kupił Manchester United. I już na dzień dobry fani zaczęli się mu sprzeciwiać. Buntowali się przeciwko gwałtownie rosnącym cenom biletów i wobec rosnącej komercjalizacji klubu. Najbardziej zagorzeli przeciwnicy Glazera założyli własny klub FC United of Manchester.

W pierwszych latach panowania Glazera, Manchester przynajmniej wciąż był europejską potęgą. Jednak po odejściu sir Aleksa Fergusona w 2013 roku drużyna wciąż nie może wrócić do elity. Rodzeństwa Glazerów, którzy odziedziczyli klub po Malcolmie, to zbytnio nie obchodziło, bo zrobili z Manchesteru maszynkę do zarabiania pieniędzy. 

United ma rekordowe kontrakty reklamowe i z roku na rok jest coraz mocniejszą marką w ujęciu globalnym. Ale kibiców bardziej obchodzą trofea sportowe niż marketing, więc Glazerowie wciąż nie są lubiani, delikatnie pisząc. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA