Oto tajemnica sukcesu Haalanda. "Najważniejsza rzecz w życiu"

Erling Braut Haaland imponuje na boiskach Premier League. Eksperci zastanawiają się, co wpływa na tak świetną formę napastnika. Jak donoszą dziennikarze "Daily Mail", jednym z głównych czynników poprawiających wydajność Norwega, jest prawidłowy sen. "Tę czynność dnia opisuje jako najważniejszą rzecz w życiu" - czytamy.

Erling Braut Haaland ma kapitalne wejście do Manchesteru City. Wystąpił w 15 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył aż 22 bramki i zaliczył trzy asysty. "To fenomen ostatnich tygodni: olbrzym poruszający się z gracją baletnicy, Norweg z temperamentem południowca, młody napastnik z dojrzałością starca, który mimo hurtowo strzelanych goli wciąż jest nienasycony. Imponuje przygotowaniem fizycznym, zdobywając bramki po wygibasach, które bardziej niż do piłkarskiego boiska pasują do cyrku" - tak o piłkarzu pisał Dawid Szymczak ze Sport.pl. Eksperci zastanawiają się, co wpływa na tak świetną dyspozycję napastnika. 

Zobacz wideo Zbigniew Boniek: Francuzi wiedzą, że popełnili faux pas wobec Lewandowskiego

Haaland szokuje kolejnym nawykiem. Sen tajemnicą wielkiej formy Norwega

Jak donosi "Daily Mail", jednym z sekretów znakomitej formy 22-latka, jest rygorystyczne podejście do kwestii snu. Norweg dba, aby sen był regularny i prawidłowy. Zdaniem Haalanda ten element znacząco poprawia jego wydajność. "Tę czynność dnia opisuje jako najważniejszą rzecz w życiu" - podkreśla redakcja.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Okazuje się, że Norweg wypracował pewną rutynę. Na kilka godzin przed zaśnięciem zakłada pomarańczowe okulary, które odpowiadają za blokowanie energii emitowanej przez światło naturalne i ekrany cyfrowe. Dodatkowo piłkarz wyłącza wszystkie urządzenia elektroniczne w sypialni na długo przed położeniem się spać. 

Co więcej, każdej nocy na palcu napastnika pojawia się przyrząd, który mierzy temperaturę, stres oraz tętno. To pozwala ocenić także jakość jego snu. Ważna jest również godzina, o której Haaland kładzie się spać. Robi to zazwyczaj pomiędzy 22:00 - 22:30.

Jednak sen to nie jedyny aspekt życia, do którego piłkarz podchodzi rygorystycznie. Z filmu dokumentalnego "Haaland: The Choice" możemy się dowiedzieć, że Norweg bardzo dużą wagę przywiązuje także do żywienia. Zawodnik Manchesteru przyznał, że spożywa w dużych ilościach podroby, typu wątróbka i serca. To dieta rzadko spotykana wśród sportowców.

- Dbam o własne ciało, dlatego też spożywam produkty najwyższej jakości. Wiele osób jest sceptycznych wobec spożywania tego rodzaju mięsa, mówiąc, że nie jest ono zdrowe. Moje mięso dostarczają mi dostawcy, których zwierzęta pasą się na wolnym powietrzu, a w ich ciało nie ingeruje farmakologia - podkreślał Norweg. Więcej o jego diecie pisaliśmy >>> TUTAJ

Powyższe nawyki pozytywnie wpływają na formę napastnika. I nie jest jedynym, który prowadzi tego typu działania. W przeszłości o podobnym zjawisku czytaliśmy w niemieckim "Bildzie", który opisał rutynę Roberta Lewandowskiego. W tym celu skontaktował się nawet z jego żoną. - Brak niebieskiego światła, brak telewizora w sypialni. Przed snem zwracamy uwagę na wysoką jakość jedzenia. Materiał również musi być wysokiej jakości, a w pomieszczeniu musi być wyjątkowy zapach. Ponadto w sypialni temperatura wynosi co najwyżej 21 stopni - powiedziała Anna Lewandowska, więcej TUTAJ>>>

Manchester City jest wiceliderem Premier League. Po 13. kolejkach na ich koncie widnieje 26 punktów. W kolejnym spotkaniu piłkarze Pepa Guardioli zmierzą się z Leicester City. Mecz odbędzie się w sobotę 29 października o godzinie 13:30. Wcześniej, bo we wtorek 25 października, Manchester zmierzy się z Borussią Dortmund w ramach 5. kolejki Ligi Mistrzów. Początek o godzinie 21:00. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA