Łukasz Fabiański oczarował. Bohater. "Absolutnie świetny"

Łukasz Fabiański został bohaterem West Hamu w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Southampton (1:1). Głównie dzięki postawie Polaka zespół z Londynu był w stanie wywalczyć punkt. Klasę naszego bramkarza doceniły już angielskie media, które zgodnie przyznawały mu najwyższe lub prawie najwyższe noty w zespole.

Łukasz Fabiański i jego West Ham United w 11. kolejce Premier League mierzyli się z Southampton. Spotkanie skończyło się remisem 1:1, do czego w ogromnej mierze przyczynił się polski bramkarz. Gdyby nie jego interwencje w pierwszej połowie m.in. przy dwóch niebezpiecznych strzałach w dolny róg Che Adamsa, drużyna Davida Moyesa byłaby już przed przerwą w poważnych tarapatach. Polak skapitulował tylko raz, gdy precyzyjne uderzenie z daleka w dolny róg posłał Romain Perraud, ale po przerwie był już bezbłędny, a do remisu doprowadził Declan Rice.

Zobacz wideo Łukasz Fabiański żegna się z reprezentacją Polski. "Ten mecz może oprawić w ramkę"

Fabiański doceniony przez angielskie media. "Zespół mógł na nim polegać"

Angielskie media zgodnie oceniły, że to Fabiański zasłużył na najwyższą notę w drużynie West Hamu. "Evening Standard" przyznało mu "ósemkę" w skali od 1 do 10. "West Ham mógłby stracić cztery gole do przerwy, gdyby nie trzy świetne interwencje Polaka, w tym dwie po uderzeniach Adamsa" - podsumowano.

Dokładnie tę samą ocenę wystawił mu portal football.london. "Po przerwie w środku tygodnia w miejsce Alphonse'a Areolii, który bronił w zwycięskim meczu z Anderlechtem, do bramki wrócił Łukasz Fabiański. Był absolutnie świetny w pierwszej połowie, notując kilka ważnych obron. Powstrzymał Adama Armstronga, Che Adamsa i Mohameda Elyounoussiego. W drugiej połowie zespół ponownie mógł polegać na jego obronach, a puszczona bramka nie była tak naprawdę jego winą" - napisano w uzasadnieniu.

Fabiańskiego doceniły również znane serwisy statystyczne. SofaScore przyznała mu notę 7,7 w skali 1-10. To druga najwyższa ocena w zespole, lepszy był tylko Declan Rice (8,0). Whoscored.com przyznało mu natomiast ocenę 7,6 w podobnej skali. 

W tym meczu Fabiański zaliczył siedem skutecznych interwencji i raz oddalił zagrożenie, piąstkując. 37-latek potwierdził, że ma pewne miejsce w bramce swojej drużyny, choć niektórzy po znakomitych występach Areoli w Lidze Konferencji Europy, widzieliby miejsce w wyjściowym składzie dla Francuza.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Po niedzielnym remisie West Ham zajmuje w tabeli Premier League 12. pozycję z dorobkiem 11 punktów. Southampton jest w strefie spadkowej. Z ośmioma oczkami jest na 18. miejscu. Kolejnym rywalem ekipy Łukasza Fabiańskiego będzie FC Liverpool, więc Polak może mieć ponownie pełne ręce roboty.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.