Mason Greenwood w styczniu został oskarżony przez swoją byłą dziewczynę, Harriet Robson o napaść na tle seksualnym, stosowanie wobec niej przemocy, a nawet grożenie śmiercią. Kobieta opublikowała w mediach społecznościowych szereg materiałów, które miały świadczyć o winie zawodnika Manchesteru United. Natychmiast zareagowała policja, która aresztowała 21-latka.
Na początku lutego Greenwood opuścił areszt po wpłaceniu poręczenia majątkowego i na wolności oczekiwał na dalszy rozwój sprawy. Jak jednak donoszą brytyjskie media, m.in. "The Sun", w sobotę 15 października doszło do ponownego zatrzymania piłkarza przez policję. Greenwood trafił za kratki za złamanie warunków zwolnienia za kaucją.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Informację tę potwierdziła lokalna policja, jednak nie podano szczegółów zatrzymania. Media donoszą natomiast, że piłkarz miał podjąć próbę skontaktowania się z pokrzywdzoną. Nie wiadomo jednak, czy chciał spotkać się z nią osobiście, czy użył np. mediów społecznościowych, by nawiązać kontakt.
- Policja Greater Manchester jest świadoma zarzutów dotyczących 21-latka, który mógł dopuścić się złamania zasad zwolnienia warunkowego. Podejrzany został aresztowany w sobotę 15 października 2022 roku. Przesłuchania trwają - czytamy w oświadczeniu policji z Manchesteru.
Przypomnijmy, że Manchester United natychmiast wyciągnął konsekwencje wobec zawodnika, gdy został on oskarżony o liczne przestępstwa przez byłą ukochaną. Greenwood został odsunięty od drużyny i zawieszony w prawach zawodnika. Z klubowego sklepu zniknęły gadżety z jego nazwiskiem, a wizerunek usunięto także z klubowych mediów. 21-latek stracił także sponsorów, w tym firmę Nike, która natychmiast zerwała z nim kontrakt. Ponadto Greenwood zniknął z popularnych gier komputerowych, jak FIFA, czy Football Manager.
Greenwood jest wychowankiem "Czerwonych Diabłów". W barwach klubu wystąpił łącznie w 129 spotkaniach, strzelił 35 goli i zanotował 12 asyst. W 2020 roku zadebiutował też w reprezentacji Anglii.