Pobili rekord absurdu w Championship. Jedna bramka za duża, efekt opłakany

Do kuriozalnej sytuacji doszło podczas meczu Wigan Athletic z Cardiff City w Championship. Spotkanie drużyn odbyło się na stadionie, na którym jedna z bramek była zbyt wysoka. Co więcej, Cardiff strzeliło dwa gole na za dużą bramkę.

W sobotę o 16:00 Wigan Athletic podejmowało na własnym stadionie Cardiff City w 14. kolejce Championship (druga liga angielska). Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 3:1. Gole dla Cardiff strzelali Callum Robinson, Sheyi Ojo oraz Ryan Wintle. Gospodarze odpowiedzieli trafieniem Charliego Wyke'a. 

Zobacz wideo Co się stało z polskimi koszykarzami?! "Ponitka pił do Gortata" [Sport.pl LIVE]

Jedna z bramek na stadionie Wigan była o pięć centymetrów za duża. FA zbada sprawę

Mecz odbył się w kuriozalnych okolicznościach. Jak się okazuje, jedna z bramek na stadionie była o pięć centymetrów za duża. Zgodnie z zasadami FA, bramki nie mogą być wyższe niż osiem stóp (około 2.5 metra) Usterkę zauważyło dwóch członków sztabu szkoleniowego ekipy Cardiff. Sędzia stwierdził, że naprawa bramki zajmie kilka godzin i żadna ze stron nie chciała tyle czekać. Zdaniem "The Sun" obie drużyny zgodziły się na rozegranie meczu w takich warunkach. Spotkanie po konsultacji z obiema stronami rozpoczęło się z siedmiominutowym opóźnieniem. 

Absurdu do tej sytuacji dodaje fakt, że Cardiff strzeliło dwa gole na nieprzepisowo wysoką bramkę. Co więcej, piłka po uderzeniu Wintle'a z doliczonego czasu gry najpierw odbiła się od dolnej części poprzeczki, a dopiero później trafiła do siatki. Trener Wigan Leam Richardson nie krył oburzenia na pomeczowej konferencji prasowej. - To podsumowało nasz dzień. Gdyby strzał został oddany po drugiej stronie boiska, piłka odbiłaby się od poprzeczki i nie wpadła do siatki - wyznał. 

Jak informuje "Daily Mail", FA zbada tę sprawę i Wigan może ponieść konsekwencje. Na stadionie tego klubu mecze rozgrywa także drużyna rugby, a bramki są demontowane po każdym meczu i ponownie ustawiane przed następnym spotkaniem. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Obecnie Cardiff zajmuje 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 18 punktów. Do miejsc gwarantujących udział w barażach o awans do Premier League traci trzy punkty. Wigan z kolei plasuje się na 16. pozycji z 16 punktami na koncie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.