Mateusz Klich rozczarowany. "Zasługuję na więcej"

Mateusz Klich dostaje niewiele minut w Leeds United, co odbija się na jego postawie i czasie gry w reprezentacji Polski. Pomocnik nie ukrywał, że taki stan rzeczy mu się nie podoba i chciałby to zmienić.

Słabsza forma polskich środkowych pomocników może przyprawiać sztab szkoleniowy reprezentacji o ból głowy. Problemy nie ominęły Mateusza Klicha, który za kadencji Jessego Marscha gra w Leeds United bardzo mało. Amerykanin ma inną filozofię budowania drużyny niż jego poprzednik, Marcelo Bielsa, więc odstawia na boczny tor graczy, którzy tworzyli trzon zespołu prowadzonego przez Argentyńczyka.

Zobacz wideo Reprezentacja Polski z problemami. "Plac budowy" [SPORT.PL LIVE #37]

Mateusz Klich zazwyczaj siedzi na ławce Leeds United

Klich w żadnym meczu Premier League w tym sezonie nie wyszedł w podstawowym składzie. Wchodząc z ławki, dostaje maksymalnie pół godziny gry. Brak ogrania przekłada się na reprezentację. Podczas wrześniowego zgrupowania zagrał zaledwie 20 minut przeciwko Holandii i w tej chwili jest daleko od miejsca w pierwszym składzie na MŚ 2022.

Polski pomocnik nie krył rozczarowania taką decyzją Czesława Michniewicza. Jest pewny, że powinien grać więcej.

- Oczywiście, że byłem rozczarowany. Każdy, kto przyjeżdża, chce grać jak najwięcej. Nie tak sobie to wyobrażałem. Nie mogę nic innego zrobić, jak pokazywać w meczach ligowych, że zasługuję na więcej - mówił po meczu Leeds z Aston Villą (0:0) na antenie Viaplay.

Wcześniej Klich był ważnym punktem reprezentacji Polski - za kadencji Paulo Sousy zagrał trzy mecze na Euro 2020 i cztery w el. MŚ 2022 (z pozostałych sześciu wykluczył go koronawirus, którego złapał dwa razy tuż przed zgrupowaniami kadry). Na pierwsze zgrupowanie za kadencji Michniewicza nie został powołany, bo był zawieszony na finał baraży ze Szwecją (2:0) za nadmiarową liczbę żółtych kartek. W czerwcu zagrał 60 minut z Walią (2:1) i 20 z Belgią (0:1), a mecze z Belgią i Holandią przesiedział na ławce.

Po siedmiu ligowych meczach Leeds United zajmuje 12. miejsce z dorobkiem dziewięciu punktów. "Pawie" wpadły jednak w dołek formy, bowiem nie wygrały czterech ostatnich spotkań.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.