Poprowadził Chelsea w jednym meczu, a kibice mają dość. Powstał specjalny hashtag

Przez ostatnie trzy sezony Graham Potter prowadził Brighton & Hove Albion. Jego praca w tym klubie była niezwykle chwalona, a jej zwieńczeniem było 9. miejsce na koniec poprzedniego sezonu Premier League. Nic dziwnego, że o szkoleniowcu zaczęto mówić w kontekście objęcie mocniejszego zespołu, do czego ostatecznie doszło.

Kilka dni temu Potter przejął Chelsea, gdzie zastąpił Thomasa Tuchela, który pracował w Londynie od stycznia 2021 roku. Niemiecki trener nie potrafił jednak znaleźć wspólnego języka z nowym właścicielem klubu Toddem Boehlym oraz jego współpracownikami. Czarę goryczy przelała porażka 0:1 w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów z Dinamem Zagrzeb.

Nowy menedżer Chelsea przywitał się z kibicami w filmie zamieszczonym w klubowych mediach społecznościowych. Wideo spotkało się jednak z bardzo różnymi reakcjami komentujących. Wielu z nich nadal nie mogło odżałować zwolnienia Tuchela.

Fala krytyki pod adresem Grahama Pottera. Chcą go zwolnić, choć ledwo zaczął

Graham Potter miał po raz pierwszy poprowadzić Chelsea w meczu Premier League przeciwko Fulham, lecz ze względu na śmierć królowej Elżbiety II cała kolejka została przełożona. Jego debiut przypadł zatem na spotkanie fazy grupowej Ligi Mistrzów z RB Salzburg. I nie poszedł on po myśli Pottera i jego podopiecznych. W 48. minucie Chelsea objęła prowadzenie za sprawą Raheema Sterlinga, ale na 15 minut przed końcem Noah Okafor wyrównał stan rywalizacji. Mecz zakończył się remisem 1:1. Chelsea zajmuje ostatnie miejsce w grupie po zdobyciu jednego punktu na sześć możliwych.

Zatrudnienie Grahama Pottera nie wszystkim się spodobało i dlatego kolejny nieudany występ Chelsea dodał paliwa tym kibicom, którzy nie są zwolennikami Pottera. W trendach na Twitterze pojawił się hasztag "#PotterOut", mimo że to był dopiero pierwszy mecz nowego szkoleniowca, który z drużyną jest dopiero od kilku dni. Na dodatek, pojawiał się on jeszcze przed meczem, chociażby wówczas, kiedy kibice zaznajamiali się ze składem, który wystawił trener.

- Jesteśmy rozczarowani wynikiem. Strzeliliśmy bramkę, ale straciliśmy kontrolę w drugiej połowie. Ich bramkarz popisał się dobrymi interwencjami. Musimy się otrzepać. Zaangażowanie było dobre, będziemy coraz lepsi – przekonuje trener Chelsea.

Jego drużyna zajmuje szóste miejsce w Premier League. Ma 10 punktów po sześciu kolejkach. W następnym meczu zagra z Crystal Palace.