Chelsea w bardzo słabym stylu rozpoczęła obecny sezon. Po sześciu kolejkach zajmuje szóste miejsce w Premier League z dorobkiem 10 punktów. Działaczy bardzo rozczarowała także porażka 0:1 z Dynamem Zagrzeb w Lidze Mistrzów i w związku z tym w środę klub poinformował o zwolnieniu Thomasa Tuchela.
"W imieniu wszystkich członków Chelsea FC, klub pragnie wyrazić wdzięczność Thomasowi i jego współpracownikom za włożone wysiłki w czasie ich pracy w klubie. Thomas zapisał się w historii Chelsea po wygraniu Ligi Mistrzów, Superpucharu i Klubowych Mistrzostw Świata" - czytaliśmy w oświadczeniu.
Tym samym londyński klub doczekał się kolejnej w ostatnich miesiącach zmiany. Przed zwolnieniem Tuchela zmienili się także właściciele organizacji. Od Romana Abramowicza udziały wykupili Todd Boehly i Behdad Eghbali. Teraz brytyjskie media ujawniają, że zwolniony szkoleniowiec doświadczył absurdalnych wydarzeń z udziałem władz klubu.
- Jestem w bezpośrednim kontakcie z Toddem, czasem rozmawiamy nawet kilka razy dziennie. Obawiam się tego, czy zespół jest konkurencyjny dla rywali. Na tym się skupiam. Musimy zainwestować dużo czasu i być bardzo aktywni na rynku. Nie ma innej drogi - powiedział Tuchel w jednym z wywiadów w trakcie przygotowań do sezonu.
To była pierwsza oznaka obaw związanych z działaniami właścicieli Chelsea. Później było już ostrzej, bo Tuchel publicznie skrytykował brak postępów transferowych klubu. A stało się to po porażce jego zespołu 0:4 z Arsenalem w Orlando.
Szkoleniowiec pewnego razu w trakcie przygotowań miał też wysłać na spotkanie z szefami klubu swoich agentów, bo chciał się skupić na treningach. Właściciele mieli to jednak odebrać jako znieważenie i doprowadziło to do spięć.
Według "The Athletic", Thomas Tuchel miał mocno zaniepokoić się po jednej z rozmów z szefami. Todd Boehly i Behdad Eghbali mieli naciskać na niego, aby zagrał systemem... 4-4-3, czyli z dwunastoma piłkarzami na placu gry.
Władze Chelsea nie czekały zbyt długo z ogłoszeniem nowego szkoleniowca. Dzień po zwolnieniu klub ze Stamford Bridge już oficjalnie poinformował o podpisaniu kontraktu z nowym szkoleniowcem. Został nim Graham Potter, który do czwartku prowadził inny klub Premier League - Brighton & Hove Albion, którego piłkarzem jest reprezentant Polski Jakub Moder. Potter podpisał z Chelsea aż pięcioletni kontrakt.