Kalidou Koulibaly po kilku latach prób w końcu zdecydował się na transfer. Jeden z kluczowych piłkarzy Napoli w ostatnich sezonach przeniósł się do Chelsea za około 38 milionów euro. Senegalczyk podpisał czteroletnią umowę.
Koulibaly w Chelsea będzie zarabiać 8,5 mln funtów rocznie. Mimo tak dużej kwoty, zawodnik zdecydował się na dodatkową pracę. Reprezentant Senegalu dołączył do Cameo, amerykańskiej strony internetowej. Za jej pośrednictwem kibice mogą otrzymywać krótkie, spersonalizowane wiadomości od celebrytów, gwiazd sportu.
- Gwiazda Premier League, która otrzymuje 162 tys. funtów tygodniowo, sprzedaje wiadomości wideo wysyłane kibicom za... 64 funty - pisze brytyjski "The Mirror". Jeden z informatorów tego dziennika wyjaśnia, że Koulibaly nie robi tego dla pieniędzy.
- On nie potrzebuje tych pieniędzy. Wręcz przeciwnie, bo zarabia absolutną fortunę. Robi to tylko dla zabawy. Znajduje czas między treningami i meczami, by nagrać wiadomości dla kibiców. Fani nie mają nic przeciwko temu, by za to zapłacić. To też świetny sposób na budowanie swojej marki poza boiskiem. Wszyscy wiemy, że kariera piłkarza nie trwa bowiem wiecznie. To sytuacja "win-win" - mówi.
Koulibaly w tym sezonie zagrał w trzech meczach w Premier League. Zdobył jednego gola. W meczu z Leeds dostał czerwoną kartkę i pauzował w sobotnim, wygranym u siebie 2:1 meczu z Leicester.
Chelsea po czterech kolejkach zdobyła siedem punktów i zajmuje szóste miejsce w tabeli.