Sagi transferowej z udziałem Cristiano Ronaldo ciąg dalszy. Gdy pod koniec ubiegłego sezonu okazało się, że Manchester United nie zagra w najbliższej edycji Ligi Mistrzów, w mediach zaczęły się pojawiać pierwsze informacje o rzekomym odejściu Portugalczyka. 37-letni napastnik za wszelką cenę chce grać w elitarnych rozgrywkach. Agent piłkarza oferował jego usługi wielu zagranicznym klubom, ale propozycje były odrzucane. Niedawno media donosiły, że Ronaldo jest tak zdeterminowany, by odejść z Old Trafford, że może zgodzić się na obniżkę pensji.
Wydaje się, że Portugalczyk zrealizuje cel jeszcze podczas letniego okienka transferowego. W czwartek angielscy dziennikarze przekazali, że 37-latek jest bliski powrotu do Sportingu Lizbona, a więc drużyny, w której rozpoczynał karierę. "Mówi się, że rozmowy nad transferem są tak zaawansowane, że portugalscy giganci przygotowują się na prezentację zawodnika, która może odbyć się nawet w piątek" - czytamy na portalu "Caught Outside".
Co więcej, dziennikarze podkreślają, że "transakcja dopięta jest już na 99 procent. To zasługa agenta Ronaldo, Jorge Mendesa, który pracował całą dobę, aby zapewnić podopiecznemu udział w Lidze Mistrzów".
Jednak, jak donosi "Daily Mail", na drodze do transferu może stanąć Manchester United. Władze angielskiego klubu ze spokojem podchodzą do doniesień na temat odejścia piłkarza, dementując je. "Ronaldo jest nie na sprzedaż" - czytamy.
Cristiano Ronaldo wrócił do Manchesteru United latem 2021 roku. Kibice wierzyli, że 37-letni napastnik pomoże klubowi w powrocie na zwycięską ścieżkę. Jednak rzeczywistość okazała się zgoła inna. Zespół nic nie wygrał. Ba, mało brakowało i nie zakwalifikowałby się do europejskich pucharów. Manchester United zagra w tym roku w Lidze Europy dzięki dopiero szóstemu miejscu w tabeli Premier League w sezonie 2021/22.
Dodatkowo obecne rozgrywki ligi angielskiej również rozpoczęły się dla drużyny Erika ten Haga fatalnie. Zespół przegrał 1:2 z Brighton oraz 0:4 z Brentford. Pierwsze zwycięstwo odniósł dopiero w 3. kolejce przeciwko Liverpoolowi 2:1. Dzięki tej wygranej Manchester awansował na 14 miejsce w tabeli.