Chelsea od dłuższego czasu stara się sprowadzić francuskiego środkowego obrońcę i do końca sierpnia zamierza dopiąć transakcję. Według najnowszych doniesień brytyjskich mediów, przedstawiciele piłkarza doszli do porozumienia z władzami londyńskiego klubu i podpisana została nawet przedwstępna umowa.
Leicester City nie zamierza jednak łatwo się poddawać i wystosowało astronomiczne żądania, chcąc za swojego zawodnika aż 85 mln funtów. Jak dotąd kwota ta nie została obniżona, ale niewykluczone, że klub i tak będzie musiał się zgodzić na transfer, bowiem sam Fofana zażądał pozwolenia na zmianę otoczenia.
Kontrakt Fofany z Leicester City jest ważny do końca czerwca 2027 r., a jego wartość obecnie jest wyceniana na 40 mln euro. Choć sam zawodnik chce się przenieść do Chelsea, opór ze strony klubu może sprawić, że ostateczna kwota transferu może jeszcze bardziej wzrosnąć.
Kilka dni temu trener Leicester City Brendan Rodgers odniósł się do tej sprawy. - Oczywiście, jeśli pojawia się zainteresowanie ze strony innych klubów, to je rozważamy. Fofana jest naszym najlepszym młodym obrońcą i nie ma zbyt wielu tak utalentowanych piłkarzy w jego wieku - stwierdził.
Rodgers dodał, że pozostanie Fofany na King Power Stadium byłoby w jego najlepszym interesie. - Kolejny rok w Leicester byłby naprawdę ważny dla jego rozwoju, ale on zachowuje spokój. Jest świadomy zainteresowania Chelsea, a przy tym rozumie, gdzie jesteśmy jako klub i jakie mamy wobec niego plany - dodał trener Leicester.
Fofana i jego koledzy z drużyny wrócą do ligowych zmagań w najbliższą sobotę, grając domowe spotkanie z Southampton. Chelsea natomiast pojedzie w niedzielę na Elland Road, aby zmierzyć się z Leeds.