Promocja w PSG. Klub oddaje piłkarza za 12 mln euro. Zapłacili za niego 37 mln

West Ham dokonał siódmego już transferu podczas letniego okienka transferowego. Londyński klub poinformował o sprowadzeniu Thilo Kehrera z PSG, za którego zapłacił 12 milionów euro. Reprezentant Niemiec podpisał czteroletni kontrakt.

Thilo Kehrer przed czterema laty został sprowadzony do Paryża z Schalke 04 za kwotę 37 milionów euro, otrzymując miano wielkiego talentu. Niemiecki obrońca miał jednak sporo problemów z kontuzjami - tylko w sezonie 2020/21 opuścił z tego powodu 15 meczów, przez co trudno mu było wywalczyć miejsce w pierwszej jedenastce.

Zobacz wideo Od lat 90. zarobki piłkarzy w Wielkiej Brytanii wzrosły 1500 proc. Jak to możliwe?

West Ham sprowadził Kehrera

Brak gwarancji gry w pierwszym składzie w ubiegłym sezonie sprawił, że Kehrer zdecydował się odejść z PSG. W środę West Ham poinformował o sprowadzeniu 25-latka za 12 milionów euro. Środkowy obrońca związał się z klubem Łukasza Fabiańskiego kontraktem do końca czerwca 2026 roku.

Zaraz po potwierdzeniu transferu radość ze sprowadzenia Kehrera wyraził trener West Hamu David Moyes. - To utalentowany zawodnik, który może grać na wielu pozycjach defensywnych. Doda siłę i różne możliwości do naszych obecnych opcji - stwierdził.

Kolejny letni transfer West Hamu

W ubiegłym sezonie Thilo Kehrer co prawda rozegrał 34 mecze we wszystkich rozgrywkach, z czego tylko 20 razy znajdował się w wyjściowej jedenastce. Strzelił przy tym dwa gole. Do tego środkowy obrońca zanotował już 20 występów w reprezentacji Niemiec, której w ostatnim czasie był ważną postacią.

West Ham jest niezwykle aktywny podczas letniego okienka transferowego. Jak dotąd londyński klub wydał na wzmocnienia ponad 123 miliony euro - sprowadził takich piłkarzy, jak Gianluca Scamacca z Sassuolo, Nayef Aguerd ze Stade Rennes, Maxwel Cornet z Burnley, Flynn Downes ze Swansea i Alphonse Areola z PSG. Z klubem pożegnali się za to m.in. Issa Diop, Andrij Jarmołenko czy Arthur Masuaku.

Początek obecnego sezonu nie był dla West Hamu szczególnie udany. W dwóch pierwszych kolejkach Premier League zespół Davida Moyesa zanotował dwie porażki i nie strzelił ani jednego gola. W najbliższych dniach londyńczycy zagrają z duńskim Viborgiem w czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.