Wiele wskazuje na to, że niedługo Mateusz Klich zostanie jedynym Polakiem w Leeds United. Mateusz Bogusz, który kilka tygodni temu wrócił z wypożyczenia do Ibizy, jeszcze tego lata może na stałe odejść do Hiszpanii. Jak podaje "Diario de Ibiza", 20-letni piłkarz był widziany na trybunach podczas towarzyskiego meczu UD Ibiza z Realem Mallorca.
To oczywiście podsyciło transferowe spekulacje. Zwłaszcza że Bogusz doskonale radził sobie na zapleczu La Liga. Rozegrał 20 spotkań, strzelił cztery gole i zaliczył siedem asyst, choć w styczniu doznał poważnej kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych. Polak pauzował do końca rozgrywek, a i tak żadnemu innemu graczowi Ibizy nie udało się pobić jego rekordu asyst
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Bogusz powoli wraca do zdrowia i ma być gotowy do gry już we wrześniu. W Leeds raczej miejsca nie zagrzeje. Trener Jesse Marsch podobno chciał przyjrzeć się piłkarzowi po jego powrocie z wypożyczenia, ale bardziej prawdopodobne jest, że klub pozwoli mu odejść. Polakowi został tylko rok kontraktu, a przedłużenie go w tym momencie jest dość ryzykowne z uwagi na niepewny stan zdrowia. To ostatnia okazja, by cokolwiek zarobić na transferze utalentowanego defensora.
"Diario de Ibiza" donosi, że UD Ibiza postara się ponownie wypożyczyć Mateusza Bogusza, a jeśli się uda, to nawet definitywnie go wykupić. Piłkarz cieszy się zaufaniem trenera Javiera Baraji i chwali sobie życie w Hiszpanii, o czym świadczy ostatnia wizyta na meczu UD. Ruch ten wydaje się zatem niemal pewny.
21-letni Bogusz rozpoczynał karierę na Śląsku - w Gwieździe Ruda Śląska i Ruchu Chorzów, skąd trafił do Leeds. Ma na koncie 12 występów w kadrze do lat 21, ale w dorosłej reprezentacji jeszcze nie debiutował.