Piłkarze Chelsea boją się klątwy. "Nikt nie chce tego dotknąć"

Niemal każdy zespół boryka się z jakimiś problemami przed startem sezonu. W przypadku Chelsea jest to klątwa. Ciąży ona na koszulce z numerem "9" na plecach. Tak stwierdził szkoleniowiec drużyny, Thomas Tuchel.

Chelsea już w sobotę o 18:30 rozpocznie zmagania w nowym sezonie Premier League. Drużyna Thomasa Tuchela zmierzy się z Evertonem. Londyńska ekipa przygotowywała się do tego spotkania bez następcy Romelu Lukaku. Belg odszedł na wypożyczenie do Interu Mediolan i jak do tej pory nie udało się go zastąpić. Chelsea pracuje nad tym, ale nadal nie ściągnęła nowej "dziewiątki".

Zobacz wideo "Nuevo tridente". Barcelona buduje magiczne trio w ataku. Lewandowski na szpicy [Sport.pl LIVE]

Klątwa "dziewiątki". Piłkarze Chelsea się boją

"Dziewiątka" to zresztą bolączka Chelsea od lat. Jak przypomina w swoim tekście "The Telegraph", Romelu Lukaku dołączył do dosyć pokaźnego grona napastników, którzy grali w Chelsea z numerem "9" na plecach i zawiedli.  Fernando Torres, Alvaro Morata, Hernan Crespo, Gonzalo Higuain, Radamel Falcao – wszyscy, jak czytamy w tekście, "nie uzasadnili swojej reputacji i opłat transferowych".

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl

Numer "9" jest aktualnie w Chelsea wolny. Kibice i dziennikarze sądzili, że wynika to z faktu, że jest on trzymany dla nowego napastnika. Jak się okazuje, nic podobnego. Powiedział o tym Thomas Tuchel na konferencji prasowej. Powodem, dla którego "dziewiątka" jest wolna jest… klątwa. – Ludzie mi mówią, że ten numer jest przeklęty. To nie jest tak, że zostawiliśmy ten numer dla gracza, który przyjdzie. Czasami piłkarze chcą zmienić numery, ale nie było dużego popytu na "dziewiątkę". O dziwo, nikt nie chce tego dotykać. Każdy, kto jest w klubie dłużej ode mnie, mówi mi "ach, no bo wiesz, ten miał 'dziewiątkę' i nie strzelił gola, tamten miał 'dziewiątkę' i też nie strzelił". Więc teraz mamy sytuację, że nikt nie chce dotknąć "dziewiątki" – powiedział szkoleniowiec. Ale zaraz potem dodał: - Też jestem przesądny. Rozumiem, dlaczego gracze mogą tego nie chcieć i mają inne preferencje.

Klątwie nie dał się chociażby Tammy Abraham. W dwóch sezonach miał na plecach numer "9" i strzelił 21 goli, co nie jest złym wynikiem. Odszedł jednak do Romy. Dwaj najskuteczniejsi napastnicy w barwach Chelsea w ostatnich latach grali z numerami "11" i "19". Chodzi o Didiera Drogbę i Diego Costę.

Chelsea nadal kompletuje skład na nowy sezon. Niedawno do drużyny dołączyli m.in. Marc Cucurella z Brighton i Wesley Fofana z Leicester City. Wcześniej kontrakt podpisał Raheem Sterling. Chelsea stara się również do Frenkiego de Jonga i Pierre'a Emericka Aubameyanga z Barcelony. To właśnie drugi z nich miałby rozwiązać problem w ataku Chelsea.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.