Manchester City postanowił odświeżyć linię ofensywną po tym, jak sprowadził Erlinga Brauta Haalanda z Borussii Dortmund i Juliana Alvareza z River Plate. Klub już zmienił Gabriel Jesus, który dołączył za ponad 50 milionów euro do Arsenalu. Kolejnym piłkarzem w kolejce był Raheem Sterling i ten zdecydował się skorzystać z oferty Chelsea. Man City otrzyma za niego 45 milionów funtów i zapewnił sobie dodatkowe dziesięć milionów z tytułu bonusów. Sterling podpisze kontrakt ważny do końca czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia współpracy o kolejny sezon.
Raheem Sterling postanowił wystosować oficjalne oświadczenie, w którym postanowił się pożegnać z kibicami Manchesteru City. "Siedem sezonów, jedenaście trofeów, wspomnienia na całe życie. Co to była za jazda. Mam duży szacunek do sztabu szkoleniowego, który odegrał ogromną rolę w moim rozwoju przez te lata. Dziękuję też kolegom z drużyny, którzy stali się kimś więcej niż tylko tymi, z którymi grałem na murawie" - rozpoczął.
"Ogromny szacunek do pracowników klubu, kibiców i wszystkich osób związanych z Manchesterem City. Jestem wdzięczny za wzloty i upadki. Upadki sprawdzały moją siłę i determinację, i pozwoliły mi stać się najlepszą wersją samego siebie. Przybyłem tutaj jako 20-latek, a teraz wyjeżdżam jako mężczyzna. To był zaszczyt nosić koszulkę Manchesteru City" - dodał reprezentant Anglii, który teraz będzie najlepiej opłacanym piłkarzem Chelsea. W nowym klubie zarobi ponad 300 tysięcy funtów tygodniowo.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Raheem Sterling był najskuteczniejszym zawodnikiem w erze Pepa Guardioli w Manchesterze City i jako jedyny miał udział przy co najmniej 200 bramkach we wszystkich rozgrywkach. Skrzydłowy jest też już po głównej części testów medycznych i w przeciągu najbliższych dni dołączy do zespołu Chelsea, przebywającego na przedsezonowym tournee w Stanach Zjednoczonych.