Cambpell podczas swojej kariery występował w takich zespołach jak Tottenham, Arsenal czy też Newcastle. W 2011 roku zdecydował się zawiesić buty na kołku. Później próbował swoich sił jako trener. Aktualnie pozostaje jednak bez pracy, co nie zadowala byłego gracza klubów Premier League.
Były obrońca w 2016 roku został asystentem trenera angielskiego Trynidad. Dwa lata później sam objął klub zostając szkoleniowcem Macclesfield, a rok później Southend United. Od dwóch lat Cambpell jest bezrobotny i powoli traci nadzieję na to, że będzie mu dane poprowadzić jeszcze jakiś klub.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
- To trudne, gdy nie dostajesz szansy i jesteś pomijany. Uwielbiam być w piłce nożnej i nie chcę tego stracić. Ale kiedy jesteś na uboczu, testuje to miłość i zaangażowanie - nie jest łatwo kontynuować, gdy nie dostajesz wywiadów, a czasami nie wiem dlaczego. Zapomnij, kim jestem i co zrobiłem, po prostu zobacz, czy mogę dopasować się do twojego klubu - powiedział w rozmowie z portalem fourfourtwo.com.
Były obrońca wyznał, że nieco stracił wiarę w to, że uda mu się poprowadzić jeszcze jakiś zespół. Zaznaczył, że może przydać mu się do tego pomoc boska. - Smutna rzeczywistość jest taka, że mogę już nigdy nie dostać klubu. Naprawdę nie wiem. Może potrzebuję jakiejś boskiej pomocy od Boga, ale będę naciskał dalej – jestem trierem i będę próbował dalej. Będę odwiedzał kluby i będę podtrzymywał swoją wiedzę. Jeśli tak się stanie, będę przygotowany.
Niewykluczone, że Cambpell będzie szukał zatrudnienia poza Wielką Brytanią. - Jestem otwarty na wyjazd za granicę, a gdyby menedżer powiedział: "Sol, czy przyszedłbyś i pracował ze mną", też bym na to spojrzał - powiedział.
- Idealnie byłoby, gdybym miał drużynę w Anglii. Znam futbol od podszewki, grałem na najwyższym poziomie – wiem, że to nie znaczy wszystko, ale to coś znaczy. Mogę przekazywać swoją wiedzę dalej. Potrzebuję lepszego środowiska, fundamentu, w którym nie będę gasił pożarów każdego dnia, gdzie mogę skoncentrować się na zespole - powiedział były piłkarz zespołów z Premier League.