Wszystko wskazuje na to, że przygoda Neymara z Paris Saint-Germain dobiega końca. W zeszłym tygodniu miało dojść do spotkania przedstawicieli klubu z ojcem piłkarza, który jednocześnie jest jego agentem. Przekazano mu, że jego syn nie ma już przyszłości w drużynie. Wszyscy w klubie są zmęczeni lekkomyślnym podejściem Neymara do treningów i jego imprezowym stylem życia. Przede wszystkim jednak rozczarowuje on na poziomie sportowym.
Piłkarze Newcastle chcą nakłonić Neymara do transferu. "Koszulka z numerem 10 czeka tu na niego"
Paryżanie w 2017 roku zapłacili za Brazylijczyka FC Barcelonie rekordowe 222 miliony euro. Neymar miał być gwarantem sukcesu w Lidze Mistrzów. Rzeczywistość okazała się jednak bolesna dla francuskiego klubu, gdyż nigdy nie stał się on prawdziwym liderem drużyny. Drużyna PSG zostanie latem przebudowana, dla Neymara nie ma w niej dłużej miejsca.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Nie oznacza to jednak, że na usługi kontrowersyjnego gwiazdora brakuje chętnych. Niedawno pojawiły się doniesienia, że chętna na współpracę z 30-latkiem jest Chelsea. Zachwycony perspektywą gry u boku swojego rodaka byłby Thiago Silva, stoper "The Blues" i dobry znajomy Nemara z PSG i reprezentacji "Canarinhos". - Neymar? Musi do nas trafić! Gdyby tak się stało, byłoby najlepiej na świecie - stwierdził.
Chelsea to jednak niejedyny klub z Premier League, który interesuje się Neymarem. Jako jednego z głównych kandydatów do przeprowadzenia transferu wymienia się Newcastle United. Nowi saudyjscy właściciele dysponują nieograniczonym wręcz budżetem i chętnie sprowadziliby Brazylijczyka. Byłby to świetny ruch sportowy, ale i marketingowy.
Także piłkarze Newcastle życzyliby sobie, by Neymar do nich dołączył, o czym opowiedział w podcaście Cast FC Joelinton. Brazylijski pomocnik angielskiej drużyny zaapelował do swojego rodaka, by ten wybrał ofertę właśnie z Newcastle.
- Ney, jeśli tego słuchasz, przychodź! - powiedział 25-latek. - Jeśli tylko jest na to szansa, mam nadzieję, że trener do niego zadzwoni. Koszulka z numerem 10 czeka tu na niego. Wyślę wiadomość do Bruno Guimaresa (pomocnik Newcastle - przyp. red.). On ma do niego kontakt i mógłby wysłać mu wiadomość z zaproszeniem - dodał. - Jeśli przyjdzie to będzie... Nie potrafię tego wyjaśnić. On jest idolem, wielką postacią w świecie piłki nożnej, więc nasze zaproszenie jest gotowe - podsumował Joelinton. Teraz wszystko już w rękach Neymara.
