Mateusz Lis w latach 2018-2021 reprezentował barwy Wisły Kraków. Na początku zakończonego właśnie sezonu został sprzedany przez "Białą Gwiazdę" do Turcji, a konkretnie do zespołu Altay SK, który był beniaminkiem tureckiej ekstraklasy.
Lis w Turcji radził sobie bardzo dobrze, choć zadanie miał niełatwe, bo Altay było jedną z najsłabszych ekip w stawce. Dość powiedzieć, że ostatecznie zespół nie zdołał się utrzymać i w następnym sezonie będzie grać na zapleczu tureckiej Superligi. Polski bramkarz zyskał sympatię kibiców, ale ci nie będą go oglądać w przyszłym sezonie. Lis rozwiązał bowiem kontrakt z klubem. Powód? Zaległości w wypłatach. Na dodatek Lis nie rozstał się z Altay w atmosferze wzajemnego zrozumienia. Klub w oświadczeniu stwierdził, że Polak złamał obietnicę i nie czekał, aż pieniądze wpłyną na jego konto, tylko od razu rozwiązał umowę.
Mateusz Lis może trafić do Southampton
Teraz Lis szuka nowego klubu. Wiele wskazuje na to, że nie będzie miał problemów z zatrudnieniem. Już zimą mówiło się o tym, że Lisem interesuje się jeden z tureckich gigantów. Chodzi o Galatasaray. Jednak według tureckich mediów w grę wchodzi też wyjazd za granicę. I nie chodzi o byle jakie rozgrywki, tylko o Premier League.
Turecki portal "TransferMerkez" donosi, że blisko pozyskania Lisa ma być Southampton. Angielski klub żegna się z Fraserem Forsterem oraz Willym Caballero, więc musi szukać nowych bramkarzy. Na celowniku znalazł się właśnie Lis. Ma on podpisać kontrakt aż na pięć lat, ale pierwszy rok ma spędzić na wypożyczeniu. Gdyby do tego doszło, to i tak Lisa czeka spory sportowy awans.
Co ciekawe, Suothampton interesuje się również innym polskim bramkarzem. Włoskie media informują, że blisko przenosin do tego klubu ma być Bartłomiej Drągowski. "Święci" mają wyłożyć za Polaka 6 milionów euro.
Gdyby obaj bramkarze dołączyli do Southampton, będzie można mówić o polskiej kolonii w tym klubie. Podstawowym obrońcą w zespole jest bowiem reprezentant Polski Jan Bednarek.
