Real Madryt i Liverpool mają porozumienie z tym samym piłkarzem. Do akcji wkracza PSG

Aurelien Tchouameni to jeden z najzdolniejszych piłkarzy młodego pokolenia. Ten 22-letni pomocnik AS Monaco w tym sezonie zagrał w aż 50 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Zdobył pięć bramek i miał trzy asysty. Zawodnik zadebiutował już w reprezentacji Francji, w której wystąpił osiem razy. Zdobył jednego gola.

Gdzie trafi Tchouameni? Real Madryt, Liverpool, a może jednak PSG?

Aurelien Tchouameni ma ważną umowę z AS Monaco do czerwca 2024 roku. Trudno jednak przypuszczać, że ją wypełni, bo wzbudza zainteresowanie wielkich klubów. - Tchouameni ustalił indywidualne warunki z Liverpoolem i Realem Madryt - napisał na Twitterze Get French Football News. Zawodnik ma dokonać wyboru pod koniec przyszłego tygodnia.

Co na to sam piłkarz? - Mam ważny kontrakt z AS Monaco i jest mi tam dobrze. Najważniejszą rzeczą jest mecz z Lensem i na koniec zrobimy rozliczenia, żeby zobaczyć, co przyniesie mi przyszłość - mówił zawodnik przed ostatnią kolejką ligi francuskiej.

Teraz walka o piłkarza z pewnością rozgorzeje. Po nieudanym pozyskaniu Kyliana Mbappe, jest on priorytetem na liście życzeń Realu Madryt.

- Według naszych najnowszych informacji, Real mocno naciska i w ostatnich godzinach zdecydował się powrócić do szarży o piłkarza i wznowił kontakty ze wszystkimi zainteresowanymi. Miał konkretne rozmowy w ostatnich godzinach z AS Monaco. Nie ma jeszcze oficjalnej oferty, ale powinno to nastąpić wkrótce. Klub oszołomiony porażką przy transferze Mbappe, chce szybko podpisać Tchouameniego - czytamy na stronie Footmercato.net.

Zawodnika bardzo chciałby też Jurgen Klopp, trener Liverpoolu, który szuka wzmocnień do środka pola. Być może oba te kluby przechytrzy PSG.

- W wyścigu pozostaje też PSG, wzmocnionym przedłużeniem umowy z Mbappe. Nasser Al-Khelaifi nadal jest w kontrakcie z agentem piłkarza. Podobno sam Mbappe chciałby, by Tchouameni dołączył do PSG - dodają dziennikarze Footmercato.net.

Być może zatem już wkrótce będą dwa finały na linii Real Madryt - Liverpool. Najpierw ten w Champions League, w sobotę 28 maja. A drugi finał - właśnie o Tchouameniego.