W zeszłą środę Manchester City zmierzył się w półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Drużyna Guardioli, pomimo objęcia prowadzenia w 73. minucie, nie zdołała dowieźć wyniku dającego jej awans. Pod koniec meczu dwa gole strzelił Rodrygo i potrzebna była dogrywka. W dodatkowych 30 minutach ponownie lepszy był Real, który po bramce Benzemy awansował do finału.
Odpadnięcie z Ligi Mistrzów było dla Manchesteru City wielkim rozczarowaniem. Właścicielom klubu bardzo zależy na tym trofeum i w ostatnich latach zainwestowali w drużynę ogromne pieniądze. W pomeczowym studiu w Prime Video porażkę angielskiej drużyny skomentował Patrice Evra. Francuz powiedział, że Manchester City to klub oparty wyłącznie na pieniądzach. Oberwało się także Pepowi Guardioli. Zdaniem byłego piłkarza Manchesteru United, hiszpański szkoleniowiec nie chce w szatni piłkarzy z osobowością.
Pep Guardiola odniósł się do tych słów na konferencji prasowej przed meczem z Wolverhampton. - Nie zgadzam się Patrice. Potrzebuję dobrych piłkarzy z osobowością. W przeszłości trenowałem niesamowitych zawodników w Barcelonie i Bayernie Monachium. Mógłbym zrobić sporą listę z ich cechami charakteru. Większość z nich wygrywała mistrzostwa świata, mistrzostwa Europy, Ligę Mistrzów i krajowe puchary. Może i Evra ma rację, a może chce się przypodobać swojemu byłemu klubowi (Manchesterowi United - przyp. red.). Jakbyś tu był Patrice, to pokazałbym ci osobowość i charakter moich piłkarzy - powiedział Guardiola.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów Manchester City skupia się na obronie mistrzowskiego tytułu. Na trzy kolejki przed końcem sezonu jest liderem tabeli Premier League. Ma taką samą liczbę punktów, co drugi Liverpool, ale ekipa Pepa Guardioli ma jeden mecz rozegrany mniej.