Manchester City rozbija Newcastle. Mistrzostwo Anglii na wyciągnięcie ręki

Jak reagować po niepowodzeniu to właśnie w taki sposób. Manchester City odbił sobie przegrany półfinał Ligi Mistrzów, gromiąc w niedzielnym meczu Premier League Newcastle United 5:0. Zespół Pepa Guardioli na trzy mecze przed końcem sezonu zwiększył przewagę nad drugim Liverpoolem do trzech punktów.

W sobotę Liverpool tylko zremisował na Anfield z Tottenhamem 1:1, a to oznaczało, że w niedzielę zraniony dramatycznym odpadnięciem Ligi Mistrzów z Realem Madryt Manchester City mógł powiększyć swoją przewagę w wyścigu o mistrzostwo Anglii. Zespół Guardioli z takiej szansy skrzętnie skorzystał, mimo że jego rywalem był niezłe w ostatnich tygodniach Newcastle United.

Zobacz wideo Borek: Lewandowski chyba dojrzał do tego, by zmienić otoczenie

W meczu klubu szejków ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich z klubem szejków z Arabii Saudyjskiej zdecydowanie lepszy był pierwszy z wymienionych. Manchester City bardzo mocno wszedł w to spotkanie i już w 19. minucie po składnej akcji zespołowej gospodarzy głową do siatki trafił Raheem Sterling, dla którego był to już 50. gol strzelony na Etihad Stadium. Takim wyczynem może się pochwalić jedynie Sergio Aguero.

Jeszcze przed przerwą było już 2:0, gdy w 38. minucie Aymeric Laporte skutecznie dobił uderzenie z dystansu Ilkaya Guendogana. 

Druga część spotkania, mimo niekorzystnego dla Newcastle wyniku, rozpoczęła się od totalnej dominacji Manchesteru City. Efektem tego było aż 94% posiadania piłki i 108 podań gospodarzy przy ani jednym ze strony gości. 

Ale kolejne bramki przyszły dopiero odrobinę później. W 61. minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Kevina De Bruyne trzeciego gola dla City strzelił głową Rodri. Już w doliczonym czasie gry kolejne trafienia dla zespołu Pepa Guardioli dołożyli Phil Foden oraz po raz drugi w tym meczu Raheem Sterling, dzięki czemu Manchester City rozbił Newcastle United aż 5:0.

Dzięki tej wygranej Manchester City prowadzi w tabeli Premier League z przewagą trzech punktów nad drugim Liverpoolem. Przed oboma zespołami jeszcze po trzy mecze. Już we wtorek Liverpool zagra na wyjeździe z prowadzoną przez Stevena Gerrarda Aston Villą, a dzień później Manchester City zmierzy się także w delegacji z Wolverhampton Wanderers.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.