Klopp uderza w Conte i Tottenham: Powinni grać inaczej. Mają tyle jakości

W sobotnim spotkaniu 36. kolejki Premier League Liverpool jedynie zremisował na własny stadionie z piątym w tabeli Tottenhamem 1:1, co znacznie utrudniło walkę o mistrzostwo kraju. Na boisku panowała niezwykle napięta atmosfera, podobnie jak i poza nim. Po meczu kontrowersyjnego wywiadu udzielił Jurgen Klopp, który skrytykował taktykę obraną przez Antonio Conte.

Na cztery kolejki przed końcem sezonu Liverpool miał tylko jeden punkt straty do prowadzącego w tabeli Manchesteru City. Teraz ta różnica może się zwiększyć, ponieważ drużyna Jurgena Kloppa sensacyjnie zremisowała na własnym stadionie z Tottenhamem 1:1.

Zobacz wideo Wisła nad przepaścią. Brzęczek: Jakbym nie był optymistą, to musiałbym zrezygnować z pracy

Jurgen Klopp ostro o grze przeciwnika. "Nie lubię takiego futbolu"

Po zwycięstwie w półfinale Ligi Mistrzów piłkarze Liverpoolu przystąpili do sobotniego spotkania z dużymi nadziejami na kolejną wygraną. Tylko że już od samego początku mecz nie układał się po myśli wiceliderów Premier League. Choć piłkarze Jurgena Kloppa mieli optyczną przewagę na boisku, to oddali zaledwie trzy celne strzały na bramkę przeciwnika. Ostatecznie Liverpoolowi udało się wyszarpać remis, co bardzo rozczarowało szkoleniowca zespołu.

Po meczu Jurgen Klopp był wzburzony wynikiem spotkania, czego nie ukrywał podczas konferencji prasowej. 

- Finalnie udało nam się zdobyć jeden punkt i musimy go szanować. Mamy jeden punkt więcej niż przed tym spotkaniem, ale wszyscy wiemy, jaka jest sytuacja. Przestańmy się jednak zachowywać tak, jakbyśmy byli na pogrzebie. Nie lubię tego nastroju - podkreślił trener.

Klopp dał upust również rozczarowaniu grą piłkarzy Tottenchamu, którzy skupili się głównie na obronie własnego pola karnego, oddając inicjatywę przeciwnikom.

- To było jasne, że Tottenham zagra w taki sposób. Patrząc na ich indywidualności i plan gry wiedziałem, że będzie piekielnie trudno - powiedział Niemiec, po czym dodał: - Nie lubię takiego futbolu. Sądzę, że mają na tyle jakości, że powinni grać inaczej. Jednak to mój problem. Ja nie mogę tego zmienić. Po prostu trudne do zaakceptowania jest to, że światowej sławy piłkarze skupiają się na blokowaniu piłek. Plan Tottenhamu na to spotkanie wypalił, ale to oni są teraz na piątym miejscu w Premier League, nie my - zakończył Klopp, wbijając przysłowiową "szpileczkę" w drużynę Antonio Conte. Tym samym Niemiec skrytykował taktykę trenera przeciwników. 

Te słowa nie spodobały się wielu neutralnym kibicom, którzy uznali, że 54-latek zachował się w skandaliczny sposób, pokazując brak klasy. 

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Sobotni mecz z Tottenhamem znacznie utrudnił Liverpoolowi walkę o mistrzostwo kraju. Choć podopieczni Jurgena Kloppa znajdują się aktualnie na pierwszym miejscu w tabeli, z takim samym dorobkiem punktowym jak Manchesterem City, to mają też jedno spotkanie więcej na koncie. Dziś drużyna Pepa Guardioli zmierzy się z Newcastle United. Jeśli wiceliderzy zwyciężą w tej rywalizacji to ponownie powrócą na prowadzenie. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA