Cristiano Ronaldo wrzucił pierwszy post po tragedii. Podziękował kibicom Liverpoolu

Cristiano Ronaldo przerwał milczenie po śmierci swojego synka. Portugalczyk podziękował kibicom Liverpoolu, którzy w niesamowity sposób okazali mu wsparcie w trakcie wtorkowego meczu z Manchesterem United.

Cristiano Ronaldo kilka miesięcy temu ogłosił światu, że wspólnie ze swoją partnerką, Georginą Rodriguez, spodziewają się narodzin bliźniaków - chłopca i dziewczynki. Niestety w poniedziałek Portugalczyk przekazał wstrząsającą wiadomość. Synek pary zmarł przy porodzie. Przeżyła jedynie ich córeczka.

Zobacz wideo Największa siła Meksyku? Polska może mieć kłopoty na MŚ

Cristiano Ronaldo przerwał milczenie po śmierci syna. Podziękował kibicom Liverpoolu

Ronaldo dostał wolne od Manchesteru United, by w tym trudnym momencie być ze swoją rodziną. Piłkarz nie wystąpił tym samym we wtorkowym wyjazdowym meczu "Czerwonych Diabłów" z Liverpoolem. Podopieczni Juergena Kloppa wygrali wysoko 4:0. Więcej, niż o wyniku, mówiło się jednak o niesamowitym geście kibiców ekipy z Liverpoolu.

W siódmej minucie spotkania fani zgromadzeni na Anfield Road nagrodzili Cristiano Ronaldo gromkimi brawami i zaśpiewali klubowy hymn "You'll never walk alone" (Nigdy nie będziesz szedł sam). O pięknym geście sympatyków Liverpoolu mówiono na całym świecie. W czwartek milczenie przerwał natomiast sam Cristiano Ronaldo. 37-latek opublikował na Instagramie nagranie z trybun Anfield Road i pięknie podziękował wszystkim fanom odwiecznego rywala Manchesteru United. 

"Jeden świat… Jeden sport… Jedna globalna rodzina… Dzięki, Anfield. Ja i moja rodzina nigdy nie zapomnimy tej chwili szacunku i współczucia" - napisał Portugalczyk. Post, o którym mowa, można zobaczyć w tym miejscu

W środę Cristiano Ronaldo wznowił treningi z drużyną Manchesteru United. Nie wiadomo jednak, czy będzie w kadrze meczowej na najbliższy mecz. W sobotę jego drużyna zmierzy się w Premier League z Arsenalem. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.