Liverpool w żałobie. Śmierć kibica przed meczem Ligi Mistrzów

Liverpool potwierdził tragiczną wiadomość o śmierci swojego kibica. Fan zasłabł przed środowym meczem ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Benfiką Lizbona.

Na kwadrans przed rozpoczęciem środowego pojedynku zasłabł jeden z kibiców Liverpoolu. W ciągu kilku minut otrzymał pomoc medyczną, a potem został przewieziony karetką do szpitala.

Zobacz wideo W Polsce szykuje się siatkarskie święto. Premier ogłosił, że nasz kraj przejmie organizację mistrzostw świata zamiast Rosji

"Nigdy nie będziesz sam"

Niestety kibic Liverpoolu nie przeżył. Klub poinformował o tym na swojej stronie.

- Kibic, który zasłabł przed meczem, niestety zmarł. Składamy kondolencje dla jego rodziny i przyjaciół. Chcielibyśmy podziękować służbom ratunkowym za ich heroiczne wysiłki w zapewnieniu pilnej opieki. Przekazujemy nasz uznanie dla naszych lekarzy, stewardów i wszystkich kibiców w pobliżu incydentu za ich pomoc" - napisano w oświadczeniu.

Kibice złożyli hołd zmarłemu. Jeden z nich napisał: "Nigdy nie będziesz chodzić sam. Najgłębsze kondolencje dla Twojej rodziny i przyjaciół". Inny dodał: "Kondolencje dla rodziny. Niech pozostaną razem silni" - czytamy w dzienniku "Daily Express".

Liverpool awansował do półfinału. W pierwszym meczu wygrał na wyjeździe 3:1, a w rewanżu zremisował 3:3. Gole dla gospodarzy zdobyli: Ibrahima Konate (21.) i dwie Roberto Firmino (55., 65.), a dla gości: Goncalo Ramos (32.), Roman Jaremczuk (73.) i Darwin Nunez (82.).

Liverpool w półfinale Ligi Mistrzów zagra z Villarrealem. W drugim starciu o finał Manchester City zmierzy się z Realem Madryt.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.