Chelsea upokorzona na własnym boisku. "Jesteśmy mistrzami świata?"

Ten mecz zapisze się w historii, bowiem Brentford pokonało Chelsea po raz pierwszy od ponad 80 lat! Sobotnie starcie obu drużyn zakończyło się wynikiem 4:1 dla drużyny gości, a teraz drwią oni z Chelsea, która nie tak dawno świętowała tytuł najlepszej drużyny na świecie.

Nic nie wskazywało na to, że Chelsea przegra to spotkanie. Nie wskazują też na to pomeczowe statystyki, które w większości wypadają na korzyść zespołu Thomasa Tuchela. Brentford nie dało jednak szans rywalom, wykorzystując wszystkie najlepsze sytuacje bramkowe. Ostatnie zwycięstwo nad Chelsea piłkarze i kibice tego klubu świętowali w lutym 1939 roku.

Zobacz wideo "Boruc był pierwszym polskim sportowym celebrytą. To była bardzo trudna rola"

Chelsea przegrywa z Brentford. Zaskakujący wynik na Stamford Bridge powodem do szyderstwa

Od tamtego czasu obie drużyny mierzyły się ze sobą dziewięciokrotnie i ani razu Brentfordowi nie udało się pokonać Chelsea - informuje portal "Opta Paolo". Spotkanie w 1939 roku zakończyło się natomiast zwycięstwem Brentford 3:1. Mecz rozegrano w ramach pierwszej ligi angielskiej. Brentford czekało więc na zwycięstwo 83 lata.

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W sobotnim meczu kibice czekali na bramki do drugiej połowy. Chelsea strzeliła gola jako pierwsza. Autorem trafienia był Antonio Rudiger, który pokonał bramkarza rywali w 48. minucie. Piłkarze Thomasa Tuchela nie cieszyli się z prowadzenia za długo, bo już dwie minuty później wynik spotkania wyrównał Vitaly Janelt. W 54. minucie na 2:1 strzelił Christian Eriksen, w 60. minucie na listę strzelców raz jeszcze wpisał się Janelt. Ostatnią bramkę na trzy minuty przed końcem meczu zdobył Yoane Wissa.

Tuż po zwycięstwie w mediach społecznościowych Brentford pojawił się post drwiący z Chelsea. "Czy jesteśmy teraz mistrzami świata?" - czytamy na Twitterze.

Nawiązanie do mistrzów świata nie jest przypadkowe. Jeszcze rok temu Chelsea świętowała wygraną Ligi Mistrzów, następnie w sierpniu pokonali Villarreal w Superpucharze UEFA, a w lutym bieżącego roku wygrali Klubowe Mistrzostwa Świata. Ostatnie tygodnie są jednak niezwykle trudne dla klubu. Wynika to z sankcji nałożonych na Chelsea przez Wielką Brytanię. Klub objęto ograniczeniami, bo jego właścicielem jest Roman Abramowicz, rosyjski oligarcha. Władze Wielkiej Brytani zdecydowały się na ten ruch, aby ukarać Rosję za to, że zaatakowała zbrojnie Ukrainę

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.