Efektowna oprawa w trakcie meczu na stulecie Lecha Poznań przeciwko Jagiellonii Białystok (3:0) została doceniona przez sportowe media na całym świecie. Nagranie rejestrowane z drona po odpaleniu rac zdobywało setki tysięcy odsłon, a film udostępniał m.in. ESPN. "To nie jest normalne. Dron na stadionie Lecha Poznań pokazuje fantastyczną atmosferę" - czytamy na łamach holenderskiego portalu voetbalprimeur.nl.
To nie pierwszy raz, kiedy o kibicach Lecha było głośno w Europie. Na początku marca Manchester City wygrał 4:1 z Manchesterem United w 28. kolejce Premier League po dubletach Kevina De Bruyne oraz Riyada Mahreza. Po trzecim trafieniu kibice Manchesteru City ustawili się tyłem do boiska, złapali się za ramiona i zaczęli podskakiwać. To taniec o nazwie "The Poznan", który mogliśmy zobaczyć po raz pierwszy 21 października 2010 roku, kiedy to Manchester City wygrał 3:1 z Lechem Poznań w fazie grupowej Ligi Europy. Anglikom spodobało się to na tyle, że sami zaczęli to wykonywać
Kibice z Wielkiej Brytanii nawoływali do rozpoczęcia tańca poprzez okrzyk "let's all do the Poznań". Pojęcie "the Poznań" trafiło do słownika Cambridge Dictionary i zostało zdefiniowane jako "radość kibiców piłki nożnej". Poza kibicami Manchesteru City taniec stworzony przez fanów Lecha Poznań odtwarzał m.in. Arsenal czy Crystal Palace. "The Poznań" doczekał się też odmian swojego tańca, co można było zaobserwować w meczach Celtiku.
Manchester City jest obecnie liderem Premier League z 70 punktami, ale musi się bardzo pilnować, ponieważ ma tylko punkt przewagi nad Liverpoolem. Zespół prowadzony przez Pepa Guardiolę zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Atletico Madryt, a w półfinale trafi na zwycięzcę spotkania Chelsea - Real Madryt.