Hańba i wstyd - to słowa, które najczęściej się pojawiały po przegranych derbach Manchesteru przez drużynę Ralfa Rangnicka (1:4). Co prawda Manchester United wciąż jest blisko pierwszej czwórki, ale oczekiwania po tak tłustym oknie transferowym były znacznie wyższe. "Manchester Evening News" informował, że po sezonie z klubem z Old Trafford może pożegnać się nawet 14 piłkarzy. Wciąż jednak nie wiadomo, kto zastąpi Ralfa Rangnicka na stanowisku trenera Czerwonych Diabłów. Według brytyjskich mediów kandydatów jest co najmniej kilku.
"Daily Mail" informuje, że władze Manchesteru United chcą wybrać nowego trenera przed końcem kwietnia. To ma pozwolić nowemu szkoleniowcowi w większe zaangażowanie przed otwarciem okna transferowego - m.in. będzie miał więcej czasu na rozmowy kontraktowe, planowanie składu na nowy sezon czy wyznaczenie celów transferowych. Obecnie faworytów jest dwóch - mowa o Mauricio Pochettino oraz Eriku ten Hagu.
Wcześniej brytyjski dziennik informował, że Pochettino jest chętny pracować w Manchesterze United, ale oczekuje zapewnienia, że jest priorytetem dla zarządu klubu z Old Trafford. Zdaniem Jamiego Carraghera przeprowadzkę do Manchesteru może rozważyć także Thomas Tuchel, obecnie zatrudniony w Chelsea. "Daily Mail" dodaje, że na liście kandydatów znalazł się również Carlo Ancelotti z Realu Madryt. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami Ralf Rangnick po sezonie ma pełnić rolę konsultanta.
Manchester United zajmuje piąte miejsce w tabeli Premier League z 47 punktami i traci zaledwie jeden punkt do czwartego Arsenalu. Zespół prowadzony przez Ralfa Rangnicka zagra w najbliższej kolejce Premier League z Tottenhamem. To spotkanie odbędzie się w sobotę o godzinie 18:30.