Kilka dni temu Romelu Lukaku udzielił głośnego wywiadu, który odbił się szerokim echem w Anglii. Belgijski napastnik otwarcie przyznał, że nie jest zadowolony ze swojej sytuacji w Chelsea. Po powrocie na Stamford Bridge 28-latek często zasiada na ławce rezerwowych, pełniąc jedynie rolę zmiennika.
Na tym jednak Lukaku nie skończył. Wraz z ogłoszeniem swojego niezadowolenia w związku z pozycją w zespole "The Blues", Belg wyznał również, że w przyszłości chętnie wróciłby do Interu Mediolan, z którego to przenosił się do Londynu. Słowa 28-latka nie spodobały się trenerowi Chelsea Thomasowi Tuchelowi.
- Bądźmy szczerzy, to mi się nie podoba, bo powoduje zamieszanie, którego nie potrzebujemy. Łatwo jest wyrwać zdania z kontekstu - oczywiście, one mi się nie podobają, to tworzy szum, który nam nie pomaga - powiedział niemiecki trener cytowany przez Simona Phillipsa z "Chelsea-news.co".
Tuchel dodał, że odbędzie rozmowę z Belgiem. - Otwarcie porozmawiam z Romelu za zamkniętymi drzwiami. Jestem zaskoczony, bo nie dostrzegłem, żeby był nieszczęśliwy, wręcz przeciwnie. Możemy poświęcić czas, aby zrozumieć, co się dzieje z Lukaku. To nie odzwierciedla jego codziennego nastawienia - stwierdził.
Trener "The Blues" na koniec odniósł się do poziomu, jaki reprezentuje Romelu Lukaku, odnosząc się do jego słów. - Jeśli jesteś tak wielkim graczem, jak Romelu, to dobrze wiesz, jaką wartość mają twoje słowa - zakończył.
Romelu Lukaku latem 2020 roku wrócił do Chelsea po siedmiu latach przerwy, przenosząc się z Interu Mediolan za kwotę 115 milionów euro. Do tej pory rozegrał 18 meczów we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił siedem goli i zanotował dwie asysty.