Klopp: Ludzie mnie często o to pytają, a ja odpowiadam: Lewandowski, tuż za nim Phillips

- Ludzie często pytają mnie, który zawodnik dokonał największego postępu pod moją wodzą, a ja im mówię, że Robert Lewandowski. Prawdopodobnie to prawda, ale niedaleko za nim jest Nat Phillips, ale biorąc pod uwagę zupełnie inne aspekty - zachwyca się Juergen Klopp rezerwowym obrońcą Liverpoolu.

Liverpool świetnie radzi sobie w obecnym sezonie. W Premier League zajmuje obecnie trzecie miejsce ze stratą zaledwie dwóch punktów do lidera - Chelsea. Poza tym zespół Juergena Kloppa imponuje skutecznością, mając najwięcej goli ze wszystkich zespołów spośród czołowych lig europejskich. W kadrze posiada wielu znakomitych piłkarzy m.in. Mohameda Salaha, Sadio Mane, Trenta Alexandra-Arnolda, Andrew Robertsona czy też Diogo Jotę, których w znakomity sposób potrafił rozwinąć niemiecki szkoleniowiec.

Zobacz wideo Messi futbolowym królem, PSG z szybkim marketingiem. Kulisy Złotej Piłki

Klopp w rozmowie z portalem goal.com postanowił jednak ujawnić nazwisko innego zawodnika,  rezerwowego środkowego obrońcy - Nathaniela Phillipa, który w ostatnim czasie według trenera zrobił największe postępy. Niemiec porównał go nawet do Roberta Lewandowskiego, w przeszłości prowadzonego przez Kloppa w Borussii Dortmund.

Klopp jest zachwycony obrońcą Liverpoolu. Porównał go do Lewandowskiego

- Muszę wspomnieć o Phillipsie. Ludzie często pytają mnie, który zawodnik dokonał największego postępu pod moją wodzą, a ja im mówię, że Robert Lewandowski. Prawdopodobnie to prawda, ale niedaleko za nim jest Nat Phillips, ale biorąc pod uwagę zupełnie inne aspekty - powiedział Klopp.

I dodał: - Jest jest jednym z najmądrzejszych graczy, z jakimi kiedykolwiek pracowałem. Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Nata Phillipsa, rozmawiałem z nim po meczu i powiedziałem mu: "Wiesz, że twoja gra nie jest najmilsza dla oka?" Od tego czasu poprawił się praktycznie we wszystkim i nie gra. Życie czasami jest niesprawiedliwe i nie mogę go winić.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

- Nie możemy go wiecznie trzymać, to jasne. Potrzebowaliśmy go przez pół roku, żeby zabezpieczyć defensywę. Zobaczymy, co stanie się w najbliższym oknie transferowym. Jego rozwój jest niewiarygodny. Ludzie kochają go za grę głową, ale nogami też potrafi robić niesamowite rzeczy. Sprowadziłbym go do każdego klubu - komplementował niemiecki trener rezerwowego obrońcę.

Phillips był ważnym piłkarzem Liverpoolu w zeszłym sezonie (20 występów we wszystkich rozgrywkach), kiedy formację obronną klubu zdziesiątkowały kontuzje m.in. Virgila van Dijka, Joela Matipa i Joe Gomeza. Po powrocie do zdrowia podstawowych obrońców Anglik ma problemy z grą i może zostać w styczniowym oknie transferowym wypożyczony do innej drużyny.

W obecnym sezonie Phillips pojawił się na murawie zaledwie trzy razy we wszystkich rozgrywkach i uzbierał tylko 144 minuty. 24-letni obrońca jest piłkarzem Liverpoolu od 1 sierpnia 2016 roku, kiedy przyszedł z Boltonu. W międzyczasie był wypożyczany dwukrotnie do Stuttgartu. Obecny kontrakt piłkarza z ekipą z Anfield obowiązuje do końca czerwca 2025 roku.

Więcej o: