Znakomite letnie transfery w postaci Cristiano Ronaldo czy Raphaela Varane'a sprawiły, że przed sezonem Manchester United był wymieniany w gronie głównych kandydatów do walki o mistrzostwo Anglii. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna - w ostatnich tygodniach "Czerwone Diabły" mocno rozczarowywały.
Po 12. kolejkach Premier League klub z Old Trafford zajmuje dopiero ósme miejsce w tabeli ze stratą aż 12 punktów do liderującej Chelsea. Szczególnie frustrująca dla kibiców była porażka aż 1:4 z Watfordem, która była ostatnim meczem w trenerskiej karierze Ole Gunnara Solskjaera na Old Trafford.
Pożegnanie z klubem oznacza, że Norweg będzie mógł liczyć na wysokie odszkodowanie. Brytyjskie media przekazały, że z racji podpisania przez 48-latka nowego kontraktu w lipcu, wypłacona zostanie mu kwota rocznego wynagrodzenia wynosząca 7,5 miliona funtów.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Przy okazji odejścia Solskjaera z Manchesteru United portal "Football Joe" przedstawił ciekawą statystykę. Od chwili rozpoczęcia pracy Norwega na Old Trafford żaden inny klub nie wydał więcej na transfery, niż właśnie "Czerwone Diabły" - 387 milionów funtów. Drugie miejsce pod tym względem zajął Manchester City (380 mln), następnie Chelsea (347 mln) i Liverpool (112 mln).
Ole Gunnar Solskjaer był menedżerem Manchesteru United od 28 marca 2019 roku. W tym czasie zasiadał na ławce trenerskiej 149 razy. Pod jego wodzą zespół odniósł 78 zwycięstw, zanotował 33 remisy i poniósł 38 porażek. W tym czasie klub nie sięgnął po żadne trofeum na krajowym i międzynarodowym podwórku.