Trzęsienie ziemi w Manchesterze United? Solskjaer jednak na wylocie. Jest następca

Po bolesnej porażce w derbach Manchesteru pozycja Ole Gunnara Solskjaera znów poważnie osłabła. Według najnowszych doniesień gazety "Manchester Evening News" Norweg jest już na wylocie z Manchesterem United, a jego następcą może zostać Ralf Rangnick.

Manchester United przechodzi w ostatnim czasie trudne chwile. Na początku sezonu wydawało się, że drużyna z Old Trafford w końcu włączy się na poważnie do walki o mistrzostwo Anglii. Do klubu dołączyło kilku zawodników jak Jadon Sancho, Raphael Varane, czy przede wszystkim Cristiano Ronaldo. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna, bo podopieczni Ole Gunnara Solskjaera zawodzą na całej linii.

Zobacz wideo Paulo Sousa o krok za poprzednimi selekcjonerami kadry. Oto liczby Portugalczyka

W tej chwili United tracą już do prowadzącej w tabeli Premier League Chelsea aż dziewięć punktów. Wyprzedził ich nawet Arsenal, który na początku sezonu nie mógł wyjść z okolic strefy spadkowej. Równie słabo wyglądają występy Manchesteru w Lidze Mistrzów, gdzie sytuacja jest dużo lepsza niż gra, co zawdzięczają głównie geniuszowi Cristiano Ronaldo.

Zobacz wideo Paulo Sousa o krok za poprzednimi selekcjonerami kadry. Oto liczby Portugalczyka

Solskjaer na wylocie. Władze Manchesteru United znaleźli już następcę

Tydzień temu wydawało się, że po bolesnej porażce z Liverpoolem 0:5 piłkarze Manchesteru United wrócili na dobre dobry, bo pokonali Tottenham 3:0. Niestety później przyszły dwa kiepskie występy z Atalantą w Lidze Mistrzów i przede wszystkim w miniony weekend z Manchesterem City w derbach. Po tym spotkaniu pozycja Ole Gunnara Solskjaera po raz kolejny mocno osłabła i jego posada jest tym razem już bardzo poważnie zagrożona.

Według najnowszych doniesień "Manchester Evening News" władze Manchesteru United przygotowują się do przeprowadzenia rewolucji. Norweski menedżer jest już w zasadzie na wylocie, a jego następcą może zostać obecny dyrektor sportowy Lokomotiwu Moskwa Ralf Rangnick. Niemiec po raz ostatni zasiadał na ławce trenerskiej w sezonie 2018/2019 w barwach RB Lipsk. Od tamtej pory zajmował stanowiska dyrektorskie. 

Za Rangnickiem ma jednak przemawiać jeden bardzo ważny warunek. Według brytyjskich dziennikarzy Niemiec byłby w stanie namówić na transfery Erlinga Haalanda, Daniego Olmo, Nordiego Mukiele i Denisa Zakarię. Z trzema pierwszymi zawodnikami współpracował w drużynach Red Bulla. Tylko ten ostatni gra obecnie w Borussii Moenchengladbach, ale w tym wypadku mogłoby zadziałać ogromne doświadczenie 63-latka na rynku niemieckim.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.