Wielki Fabiański, wielki West Ham, a Anglicy: "Niezdarny, wywołał gniew"

Łukasz Fabiański przyczynił się do wygranej West Hamu na Liverpoolem (3:2) w 11. kolejce Premier League. Mimo że Polak dostał dobre noty od angielskich dziennikarzy, to nie zabrakło też krytyki.

W niedzielę Liverpool doznał pierwszej w sezonie porażki. Podopieczni Juergena Kloppa nie sprostali rewelacji tego sezonu w lidze angielskiej, czyli West Hamowi United. Zawodnicy Davida Moyesa wygrali 3:2, a spory wkład w ten sukces miał Łukasz Fabiański.

Zobacz wideo "Prawdziwą wartość Łukasza Fabiańskiego poznamy, jak zabraknie go w polskiej bramce"

Dobre noty Fabiańskiego. Ale nie ustrzegł się błędów

Były reprezentant Polski został nieźle oceniony przez tamtejsze media. Wszystkie zgodnie przyznają, że Polak nie miał żadnych szans przy bramkach dla Liverpoolu. Najpierw Fabiański został pokonany przez Trenta Alexandra-Arnolda, który kapitalnie uderzył z rzutu wolnego, a w drugiej połowie Fabiański nie zdołał odbić piłki po woleju Divocka Origiego. Zarówno 90min.com jak i inews.co.uk oceniły Polaka na "6" w dziesięciostopniowej skali. Nieco wyżej Fabiański został oceniony przez teamtalk.com, który dał mu notę "7".

Nie wszystko jednak było idealne w grze Polaka. Media zwracają uwagę na jeden aspekt gry Fabiańskiego, który wymaga poprawki a który w tym meczu mógł doprowadzić do straty gola. Pisze o tym chociażby thenationalnews.com. "Polak był niezdarny, kiedy rozgrywał piłkę od własnej bramki, ale miał kilka dobrych interwencji. Nie miał szans przy żadnej z bramek" – czytamy w ocenie Polaka. Dziennikarze wystawili mu ocenę 6/10. W podobnym tonie wypowiedział się dziennikarz serwisu football.london. "Przy bramkach nie było jego winy i zaliczył kilka dobrych obron przez cały mecz. Wywołał gniew trenera Davida Moyesa pod koniec pierwszej połowy, kiedy próbował rozegrać od bramki, ale zamiast tego naraził swój zespół na stratę gola. Więcej tego nie zrobił" – napisano.

Więcej o występach Polaków za granicą przeczytasz również na Gazeta.pl!

Dzięki zwycięstwu nad Liverpoolem ekipa Davida Moyesa przeskoczyła Liverpool w ligowej tabeli i z dorobkiem 23 punktów zajmuje bardzo wysokie trzecie miejsce, tracąc do liderującej Chelsea zaledwie trzy "oczka". "The Reds" natomiast plasują się na czwartej lokacie z 22 punktami na koncie.

Dla Fabiańskiego był to dla niego 11. występ w tym sezonie ligowym. Zanotował trzy czyste konta i puścił 13 goli. W następnej kolejce Premier LeagueWest Ham zagra na wyjeździe z Wolverhampton, natomiast Liverpool na własnym stadionie zagra z Arsenalem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.