Manchester United zabrał głos ws. Ole Gunnara Solskjaera

Ole Gunnar Solskjaer skupia się na trzech najbliższych meczach, które będą dla niego kluczowe w kontekście zachowania stanowiska trenera Manchesteru United. - Drużyna zawsze odbijała się od dna - mówił na konferencji Norweg. Klub wydał w tej sprawie oświadczenie. I potwierdza słowa Norwega.

Na samym początku czytamy, że ostatnia porażka z Liverpoolem (0:5) mocno dotknęła samego Ole Gunnara Solskjaera. Norweg już na konferencji prasowej wziął na siebie odpowiedzialność za ostatnie wyniki zespołu i powiedział: "Jesteśmy na dnie, ale gorzej już być nie może. Zobaczymy, co będzie dalej". Wszystko wskazuje na to, że władze Manchesteru United nie zdecydowały się na zwolnienie szkoleniowca, choć to jego ostatnia szansa.

Zobacz wideo Michniewicz już był prawie poza Legią! "Wydaje się, że grał na swoje zwolnienie"

Kluczowe trzy mecze Solskjaera. Trener zachowa stołek w Manchesterze United?

"Ole Gunnar Solskjaer uważa, że najbliższe trzy mecze Manchesteru United będą dla »Czerwonych Diabłów« okazją do odrobienia strat" - czytamy na Twitterze klubu. Wskazuje to więc na to, że Norweg będzie prowadził zespół jeszcze co najmniej przez trzy mecze. Wydaje się więc, że wyjątkiem może być jedynie nagła zmiana decyzji władz.

- W przyszłym tygodniu gramy z Tottenhamem na wyjeździe, potem Atalanta Bergamo w Lidze Mistrzów, aż w końcu na Old Trafford przyjeżdża Manchester City. Musimy patrzeć do przodu - powiedział menedżer na pomeczowej konferencji prasowej. Ostatnie z wyżej wymienionych spotkań odbędzie się 6 listopada. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

"Praca nad poprawą wyników, zaczyna się od uporządkowania mentalnej strony" - jest napisane na stronie United. - Musimy uporządkować ramę umysłu i upewnić się, że na następny trening i kolejne spotkanie wejdziemy z właściwym nastawieniem. Musisz przejść przez ten jeden moment, a następnie zacząć budować występy, zacząć budować wyniki, zacząć od czystej karty i zobaczyć, gdzie to nas zabierze na koniec sezonu - dodał Solskjaer. 

Przypomnijmy, że przed porażką z Liverpoolem zespół Solskjaera doznał w Premier League dotkliwej porażki z Leicester City (2:4). Jeszcze wcześniej zremisował z Evertonem (1:1), a przed tym przegrał z Aston Villą (0:1). Sytuacja klubu w tabeli jest trudna. Obecnie United zajmuje 7. miejsce w tabeli ze stratą ośmiu punktów do liderującej Chelsea. - Manchester United miał wcześniej ciężkie czasy, trudne czasy i zawsze odbijali się od dna i podejmowali wyzwania - zakończył Solskjaer.

Czy Solskjaerowi uda się zachować posadę? W mediach społecznościowych znów popularny się zrobił hashtag "#OleOut". Kibice nie są zadowoleni z wyników drużyny, a ostatni mecz z Liverpoolem znaczna ich część opuściła w 60. minucie, gdy na tablicy wyników było już 5:0 dla gości. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.