20-letni Daniel Barden to nadzieja walijskiej piłki. Jest wychowankiem akademii Arsenalu, a od trzech lat zawodnikiem Norwich. Przed początkiem tego sezonu zawodnik został wypożyczony do szkockiej drużyny - Livingston FC. Tam dotychczas wystąpił tylko w jednym spotkaniu Pucharu Ligi Szkockiej, bo numerem jeden jest Polak Maksymilian Stryjek. Barden w tym roku zadebiutował w kadrze Walii U-21. Zagrał w dwóch meczach eliminacyjnych do mistrzostw Europy, w zremisowanym bezbramkowo u siebie z Mołdawią i wygranym 4:0 na wyjeździe z Bułgarią.
Kilka tygodni temu u Bardena lekarze wykryli poważny problem zdrowotny - nowotwór jąder. Zawodnik musiał przerwać karierę i poddać się leczeniu.
- To był bardzo trudny i pełen wyzwań okres, ale wsparcie mojej rodziny, przyjaciół i kolegów pomogło mi przejść przez ostatnie kilka tygodni. Prędkość, z jaką wszystko się poruszało, była szalona, ale wszyscy byli mi bardzo pomocni. Wstępna diagnoza była dla mnie prawdziwym szokiem, ale pozytywne jest to, że poznaliśmy ją wcześnie, a prognozy i kolejne kroki są pozytywne - mówi Daniel Barden dla "The Guardian".
Jest on przekonany, że jeszcze wróci do gry w piłkę nożną. - Jestem optymistą i pozytywnie nastawiony. Jestem przekonany, że uda mi się pokonać chorobę i wkrótce wrócę, robiąc to, co kocham. Dziękuję wszystkim wokół za wsparcie. Wiem, że nadchodzący okres będzie trudny i na tym etapie proszę o uszanowanie mojej i rodziny prywatności. Tam, gdzie to możliwe, zrobię, co w mojej mocy, aby na bieżąco informować o moich postępach w leczeniu - dodał Barden.
- Wszyscy w klubie życzą Danowi szybkiego powrotu do zdrowia. Nasza miłość i myśli są z nim i jego rodziną, gdy rozpoczyna to duże wyzwanie w swoim życiu. Dan wie, że jesteśmy z nim na każdym kroku - dodał Stuart Webber, dyrektor sportowy Norwich.
Barden jest kolejnym Walijczykiem, który w ostatnich dniach przyznał, że ma poważną chorobę. Wcześniej zrobił to David Brooks, pomocnik Bournemouth. - David Brooks w tym sezonie Championship rozegrał siedem spotkań, w którym strzelił jednego gola. Był również powołany na październikowe zgrupowanie reprezentacji Walii, ale z powodu choroby został wycofany ze składu. W środę Walijczyk poinformował o tym, jak poważna jest choroba, z którą się zmaga. Okazało się, że Brooks choruje na nowotwór węzłów chłonnych - chłoniaka Hodgkina (dawniej nazywanego ziarnicą złośliwą) - pisał Jakub Seweryn, dziennikarz sport.pl.