Dalsza przyszłość Raheema Sterlinga w zespole Manchesteru City stanęła pod znakiem zapytania. Angielski piłkarz otwarcie przyznał, że opuści drużynę Pepa Guardioli w poszukiwaniu regularnej gry, jeśli nadal będzie odgrywał niewielką rolę w ekipie mistrza Anglii.
Po odejściu Sergio Aguero Manchester City nie ma skutecznego napastnika, który zagwarantowałby co najmniej kilkanaście bramek w sezonie. W formacji ataku rolę klasycznej dziewiątki pełni Ferran Torres, Gabriel Jesus, a czasem nawet Kevin de Bruyne.
Raheem Sterling w sezonie 2019/20 zdobył aż 30 goli w 51 meczach dla City. Wydawało się, że jego pozycja w zespole jest pewna. W poprzednich rozgrywkach trafił do siatki 14 razy, a na mistrzostwach Europy był jednym z najlepszych piłkarzy reprezentacji Anglii (strzelił trzy bramki), która dotarła aż do finału, gdzie przegrała z Włochami.
Jednak w obecnym sezonie już nie cieszy się zbyt dużym zaufaniem Pepa Guardioli, a po przyjściu do zespołu Jacka Grealisha pozycja Sterlinga jest coraz słabsza. Zagrał w siedmiu meczach Premier League, ale w większości z nich wchodził na murawę z ławki rezerwowych. Anglik uzbierał zaledwie 274 minuty gry, co daje średnią niespełna 40 minut na jeden mecz. Jego dorobek uzupełniają dwa występy w Lidze Mistrzów i jeden w EFL Cup. W sumie 10 spotkań, w których raz trafił do siatki i zanotował jedną asystę.
Rola, jaką obecnie pełni w drużynie, zupełnie go nie satysfakcjonuje. W rozmowie z "The Guardian" Sterling ujawnił, że zimą będzie chciał opuścić klub, jeśli jego sytuacja nie ulegnie zdecydowanej poprawie.
- Gdyby istniała opcja, aby pójść do innego klubu, gdzie dostawałby więcej czasu gry, byłbym na to otwarty. Jako angielski gracz wiem, że to Premier League i zawsze myślałem, że pewnego dnia chciałbym zagrać za granicą i zobaczyć, jak poradzę sobie z tym wyzwaniem - przyznał Sterling.
I dodał: - Nie jestem osobą, która będzie narzekać. Kontynuuję swoją pracę, robię to, co muszę i po prostu nie mogę się doczekać, aby grać regularnie i strzelać bramki. Jeśli piłka nożna nie jest dla mnie na odpowiednim poziomie, nie jestem wtedy najszczęśliwszą osobą.
Niedawno zainteresowanie Sterlingiem wykazywała FC Barcelona, która chciałaby go sprowadzić na zasadzie wypożyczenia.