Łukasz Fabiański w najbliższą sobotę zakończy karierę w reprezentacji Polski. Bramkarz wystąpi w meczu z San Marino na stadionie PGE Narodowy w Warszawie. Fabiański ma otrzymać od Polskiego Związku Piłki Nożnej koszulkę z numerem "57" na pamiątkę liczby występów w narodowych barwach. Koszulka ma być wyjątkowa, ponieważ mają być na niej wyhaftowane wszystkie mecze z udziałem bramkarza. Oficjalne przekazanie ma się odbyć przed hymnami obu drużyn.
Xavi Valero, trener bramkarzy West Hamu udzielił wywiadu portalowi WP Sportowe Fakty, w którym głównym tematem był Łukasz Fabiański. Jego zdaniem praca z 36-latkiem jest ogromną przyjemnością. "Z Łukaszem pracuje się bardzo łatwo, bo jest w stu procentach profesjonalistą i jego etyka pracy jest na wysokim poziomie. Do tego cały czas chce się poprawić, jest bardzo samokrytyczny i uwielbia analizować to, co robimy. Do tego sam od siebie wymaga bardzo wiele. Pracowałem w życiu z kilkoma bramkarzami, których trzeba było namawiać do cięższej pracy, ale to nie jest przypadek Łukasza" - powiedział.
Zdaniem Hiszpana Fabiański znajduje się w czwórce najlepszych bramkarzy występujących na poziomie Premier League. "Na pewno w TOP4 znają się przedstawiciele dwóch gigantów, czyli Alisson z Liverpoolu oraz Ederson z Manchesteru City. Obaj udowadniają od kilku lat, że są świetnymi fachowcami. Wyróżniłbym też bramkarza Chelsea, czyli Edouarda Mendy'ego. Nie tak dawno trafił do Anglii i szybko pokazał, że wiele potrafi. Obok nich Fabiański" - dodał Valero.
Trener bramkarzy miał okazję pracować w tej funkcji w takich klubach, jak Real Madryt, Inter Mediolan, Napoli czy Hebei China Fortune. Xavi Valero zdradził, że mógł pracować z Fabiańskim zdecydowanie wcześniej. "Jak zaczynaliśmy pracę w Napoli z Rafą Benitezem w 2013 roku, to przymierzaliśmy się do ściągnięcia Łukasza Fabiańskiego. Ostatecznie trafił do nas Pepe Reina, którego znaliśmy z Liverpoolu i był dostępny na rynku. Jako pracownik West Hamu z kolei obserwowałem Radosława Majeckiego" - skwitował Valero.