Timo Werner otrzymał mocnego rywala do walki o miejsce w podstawowym składzie przed rozpoczęciem sezonu 2021/2022. Do Chelsea dołączył Romelu Lukaku, który opuścił Inter Mediolan za 115 milionów euro. Przyjście Lukaku do zwycięzcy minionej edycji Ligi Mistrzów odbija się na liczbie minut, które Werner otrzymuje od Thomasa Tuchela.
Brytyjski dziennik "The Telegraph" informuje, że Timo Werner nie jest zadowolony ze swojej obecnej pozycji w Chelsea. 25-latek obecnie pełni rolę zmiennika, a w ostatnim meczu z Juventusem (0:1) w Lidze Mistrzów nie wstał z ławki rezerwowych, mimo że The Blues musieli gonić wynik. Werner do tej pory zdobył jedną bramkę w sezonie w meczu z Aston Villą w Carabao Cup.
Jeśli sytuacja napastnika w zespole w najbliższym czasie nie ulegnie zmianie, to może on rozważyć zmianę klubu po zakończeniu sezonu 2021/2022. Najbardziej prawdopodobny wydaje się powrót Wernera do Bundesligi, natomiast na przeszkodzie mogą stanąć jego zarobki wynoszące 200 tys. funtów tygodniowo. Zainteresowanie byłym zawodnikiem RB Lipsk przejawia Bayern Monachium oraz Borussia Dortmund.
Mistrzowie Niemiec postrzegają Timo Wernera jako potencjalnego następcę Roberta Lewandowskiego. Brytyjska gazeta spekuluje, że kapitan reprezentacji Polski może zastąpić Kyliana Mbappe w Paris Saint-Germain, co stworzyłoby miejsce dla Wernera w Monachium. BVB z kolei bierze pod uwagę kandydaturę 25-latka w przypadku odejścia Erlinga Brauta Haalanda po zakończeniu sezonu. Kontrakt Wernera z Chelsea jest ważny do końca czerwca 2025 roku.