Derby County podnosi się z dna razem z Rooneyem. "Jaką bym był osobą"

- Jestem oddany temu klubowi - powiedział na konferencji prasowej trener Derby County Wayne Rooney. Klub zatrzymuje Anglika mimo problemów, z jakimi będzie musiał się mierzyć w najbliższym czasie.

Derby County zorganizowało w czwartek konferencję prasową, na której poruszono temat kary nałożonej na klub przez angielskie władze. Przypomnijmy, że w środę faktem stały się nieoficjalne informacje, które mówiły o ujemnych punktach dla klubu Kamila Jóźwiaka i Krystiana Bielika. English Football League (EFL) ukarała Derby County odjęciem aż 12 punktów w tabeli Championship. To sprawia, że po ośmiu z 46 kolejek ligowych Derby spadło na ostatnie miejsce w ligowej klasyfikacji z ujemnym dorobkiem punktowym - minus dwóch punktów. 

Zobacz wideo Wielki powrót Cristiano Ronaldo. "Lepiej nie mógł sobie tego wymarzyć"

Derby County ukarane. Dyrekcja klubu: "Decyzje muszą być podjęte", ale nie będą dotyczyć Rooneya

- Uważamy, że ten klub ma realną przyszłość, ale nikt nie rozumie zadania, które przed nim stoi. Musimy podjąć trudne decyzje - powiedział na konferencji Andrew Hosking. Zapowiadane zmiany nie będą jednak dotyczyły pozycji trenera, o czym zapewnił sam Wayne Rooney. - Jestem oddany temu klubowi. Wychowywałem się na osiedlu komunalnym w Liverpoolu. Wiem, jak ciężkie może być życie. Jaką osobą bym był, gdybym teraz odszedł i leżał na plaży przez kilka tygodni - skwitował Anglik. 

Nie wiadomo, co dokładniej planuje Derby County w najbliższym czasie, choć jak zapowiada Hosking, klub powinien sobie poradzić mimo "długów liczonych w dziesiątkach milionów funtów". - Jestem dość pewny - powiedział jeden z członków nowego zarządu sądowego. Problemy Derby County rozpoczęły się dwa lata temu, kiedy to jego władze zostały posądzone o nieprawidłowości w sprawozdaniach finansowych za sezony 2015/2016, 2016/2017 oraz 2017/2018. Klub z hrabstwa Derbyshire poza grzywną otrzymał od władz EFL zakaz transferowy, a do tego musi wysłać przedstawicielom poprawioną dokumentację za lata 2015-2018.

Na domiar złego klub, w którym występują Kamil Jóźwiak i Krystian Bielik, został ukarany grzywną w wysokości 100 tys. euro za przestępstwo finansowe i dodatkowo nałożono na niego zakaz przeprowadzania transferów

Więcej o:
Copyright © Agora SA