Piłkarz Chelsea wytłumaczył, dlaczego nie będzie klękać przed meczami

Piłkarz Chelsea Marcos Alonso postanowił, że nie będzie więcej klękać podczas meczów Premier League. Zamiast tego Hiszpan będzie wskazywał na rękawie koszulki odznakę Premier League, na której widnieje napis "Brak miejsca dla rasizmu".

Marcos Alonso przyznał, że antyrasistowski gest stracił już swoją siłę, po tym jak piłkarze Premier League klękają na jedno kolano od lata 2020 roku, aby wyrazić swoje poparcie dla ruchu na rzecz równości rasowej.

Zobacz wideo Obóz Kamila Glika przerywa milczenie ws. oskarżeń Anglików. "Zaczęli kombinować" [SEKCJA PIŁKARSKA #91]

- Jestem w pełni przeciwny rasizmowi i jestem przeciwny wszelkim rodzajom dyskryminacji. Po prostu wolę przyłożyć palec do odznaki, która mówi "stop" rasizmowi, tak jak robią to w niektórych innych dyscyplinach sportowych i piłce nożnej w innych krajach - powiedział piłkarz Chelsea.

Alonso będzie w inny sposób wyrażał swoje poparcie dla antyrasizmu. "Klękanie straciło już trochę na znaczeniu"

Alonso został zapytany, czy jego decyzja o zaprzestaniu klękania na jedno kolano ma coś wspólnego z polityką. - Nie wiem, po prostu wolę postępować w ten sposób. I według mnie klękanie już straciło trochę na znaczeniu, więc po prostu wolę to zrobić w ten sposób i pokazać, że w pełni popieram walkę z rasizmem - dodał. Pozostali piłkarze Chelsea będą klękać w dalszym ciągu na jedno kolano.

Alonso przyznał po niedzielnej wygranej w derbach Londynu z Tottenhamem (3:0), że nie dyskutował ze swoimi kolegami z zespołu na temat podjętej decyzji. - Jesteśmy w szatni i jesteśmy jak rodzina. Mam bardzo dobre relacje ze wszystkimi, kocham wszystkich i do tej pory o tym nie rozmawialiśmy. Myślę, że nie ma takiej potrzeby, ale oczywiście, jeśli będę musiał z kimś porozmawiać, powiem to samo, co przed chwilą powiedziałem i nie sądzę, aby były jakiekolwiek problemy - zakończył. Pierwszym graczem z Premier League, który zrezygnował z tego gestu był Wilfried Zaha z Crystal Palace.

Alonso w zeszłym sezonie, gdy trenerem był jeszcze Frank Lampard nie cieszył się zbyt dużym zaufaniem angielskiego szkoleniowca. Sytuacja Hiszpana zmieniła się po przyjściu Thomasa Tuchela w styczniu. Piłkarz w obecnym sezonie ma na koncie już pięć rozegranych spotkań w Premier League i po jednej bramce i asyście. W meczu z Aston Villą (wygrana 3:0) obrońca pełnił nawet funkcję kapitana zespołu.

Chelsea po pięciu kolejkach Premier League zajmuje pierwsze miejsce w tabeli wspólnie z Liverpoolem. Oba kluby mają po 13 punktów i identyczny bilans bramkowy 12:1.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.