Do ogromnego zamieszania doszło o ostatnich dniach w Wielkiej Brytanii. Kluby Premier League z powodu obowiązujących obostrzeń zabroniły wyjazdu swoim zawodnikom z Brazylii na zgrupowanie reprezentacji. Wszyscy po powrocie do Anglii musieliby poddać się kwarantannie.
Takie decyzje nie spodobały się brazylijskiej federacji, która postanowiła złożyć wniosek do władz Premier League o zawieszenie zawodników, którzy nie stawili się na zgrupowaniu. Mieli oni dostać zakaz występu w najbliższej 4. kolejce rozgrywek.
Protest brazylijskiej federacji wzburzył kluby Premier League, dla których nieobecność zawodników z Brazylii byłaby ogromnym problemem. Przykładowo Liverpool straciłby aż trzech zawodników podstawowego składu - Alissona, Fabinho i Roberto Firmino.
Na szczęście dla angielskich klubów władze Premier League nie przychyliły się ostatecznie do wniosku brazylijskiej federacji i wszyscy zawodnicy, których miał dotyczyć zakaz będą mogli jednak wystąpić w najbliższej kolejce. Rozpocznie się ona już w sobotę 11 września o godzinie 13:30 spotkaniem Tottenhamu z Crystal Palace.