Film "Gol!" z 2005 roku opowiada historię meksykańskiego chłopaka – Santiago Muneza, który razem z rodziną wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Pasją chłopaka jest piłka nożna. Pewnego razu podczas jednego z meczów amatorskich drużyn, Muneza wypatruje były zawodnik występującego w Premier League Newcastle United i proponuje mu grę w klubie i przeprowadzkę na Wyspy Brytyjskie. W epizodach w filmie "Gol!" wystąpili m.in. Zinedine Zidane, Alan Shearer, David Beckham, Raul Gonzalez czy trener Sven-Goran Eriksson.
16 lat po premierze filmu okazuje się, że ta historia może wydarzyć się naprawdę. ESPN informuje, że Newcastle United sprowadzi do siebie Santiago Munoza – 18-letniego Meksykanina, który zapowiada się na duży talent. W zespole Santos Laguna nie ma zbyt wielu szans na grę, dlatego postanowił wyjechać z kraju, mimo że klub chciał przedłużyć z nim kontrakt, który wygasa za sześć miesięcy. Munoz miał szansę już wcześniej przyjechać do Europy – zimą zainteresowany sprowadzeniem piłkarza był portugalski Sporting, ale do finalizacji transferu nie doszło. Teraz zainteresowanie miała wyrazić także hiszpańska Huesca, ale spadek tej drużyny z La Ligi pokrzyżował te plany.
Sytuację wykorzystało więc Newcastle United, które sprowadzi do siebie piłkarza na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją wykupu. Historia niemal jak z filmu. Jeśli ma ona się powtórzyć, to następnym przystankiem w karierze Munoza będzie Real Madryt – w kolejnych częściach trylogii główny bohater trafia właśnie do Madrytu, a następnie bierze udział w mistrzostwach świata.
Filmowy Santiago Munez musiał mocno walczyć o miejsce w składzie i z pewnością Santiago Munoz również będzie musiał zaczekać na ewentualny debiut. Premier League rusza już w piątek 13 sierpnia. Newcastle pierwsze spotkanie rozegra 15 sierpnia z West Hamem.