Liverpool podjął decyzję ws. Musiałowskiego. Jeden z największych polskich talentów

Liverpool już podjął decyzję ws. najbliższej przyszłości Mateusza Musiałowskiego, który jest uznawany za jeden z największych polskich talentów - informują "Sportowe Fakty".

Mateusz Musiałowski to jeden z najciekawszych i najbardziej utalentowanych polskich zawodników młodego pokolenia. 17-letni zawodnik Liverpoolu stał się popularny dzięki fantastycznym akcjom i bramkom, zachwycając m.in. Juergena Kloppa. I z tego względu przebywa z pierwszą drużyną Liverpoolu na zgrupowaniu w Austrii. Niedawno o Polaku napisał nawet hiszpański "AS", nazywając go "polskim Messim". - Liverpool podpisał z nim pierwszy profesjonalny kontrakt, aby jak najszybciej położyć kres plotkom o jego przyszłości. Musiałowski jest w tej chwili jednym z najciekawszych graczy w Melwood, akademii Liverpoolu - czytamy.

Zobacz wideo Cieszynka grozy Kapustki i gol w Lopesa w 91. minucie. Słabą Legię czeka trudny rewanż

Musiałowski, który 16 października będzie obchodził 18. urodziny, na razie zostanie w Liverpoolu, który nie chce go wysyłać na wypożyczenie - informują "Sportowe Fakty". Polak ma grać na przemian w zespołach do lat 18 i 23. W tym wypadku "The Reds" postępują więc inaczej niż z Jakubem Ojrzyńskim, który po podpisaniu umowy na pięć lat, został wypożyczony do walijskiego Caernarfon Town.

W poprzednim sezonie Musiałowski rozegrał 18 meczów ligowych w zespole do lat 18, w których strzelił osiem goli i zaliczył trzy asysty. Do tego dołożył cztery gole w sześciu meczach młodzieżowego Pucharu Anglii (jego ekipa przegrała 1:2 w finale z Aston Villą).

Anglicy piszą o cudownym dziecku z Polski. Klopp jest po prostu zachwycony

 - Gdy Juergen Klopp zobaczył, jak Mateusz Musiałowski przepuszcza piłkę między nogami Fabinho, krzyknął z zachwytu. - Oglądam w internecie akcje Mateusza z Liverpoolu i śmieję się, że widziałem je wcześniej. U nas grał tak samo. Brał piłkę i jechał - mówi jeden z pierwszych trenerów 17-latka, który nazywany jest przez fanów "polskim Messim" i już niedługo może zadebiutować w pierwszej drużynie Liverpoolu - pisał o Musiałowskim i jego drodze Dawid Szymczak >>

Więcej o: